Rz±d triumfalnie og³asza swój sukces w postaci niskiego bezrobocia, które spad³o w niektórych rejonach kraju wyra¼nie poni¿ej 5 procent. Jeszcze w tym roku ¶rednia bezrobocia w skali kraju zbli¿y siê do tej granicy. Takie bezrobocie w wielu krajach to norma wskazuj±ca na to, ¿e Ci co chc± pracowaæ, to szybko pracê znajduj±, a zachowana jest konkurencja pracy. W zdecydowanej wiêkszo¶ci pañstw europejskich takie zjawisko jest mo¿liwe dziêki nap³ywowi si³y roboczej w postaci imigrantów. Od dawna swoj± potêgê gospodarcz± Niemcy zbudowali opieraj±c siê na pracy imigrantów z Turcji, krajów ba³kañskich, a w ostatnich latach tak¿e Polski i krajów Europy ¦rodkowej. Podobnie jest w wielu rozwiniêtych pañstwach europejskich takich Francja, Anglia, czy krajach Beneluxu i skandynawskich. Niestety rozwój gospodarczy tych pañstw odbywa siê kosztem drena¿u rynku pracy w innych pañstwach, sk±d ludzie wyje¿d¿aj± do pracy za granicê.
Polska jest tego przyk³adem. Miliony ludzi, którzy w ostatnich latach wyjechali za chlebem do pañstw wysoko rozwiniêtych ogo³ocili nasz rynek pracy. Jest to coraz bardziej odczuwalne nie tylko w sektorze budownictwie, ale tak¿e w innych dzia³ach gospodarki. Szczególnie dotkliwy jest exodus fachowców i ludzi wykszta³conych w Polsce za pieni±dze podatników. Widaæ to bardzo wyra¼nie w medycynie, gdzie latami kszta³ci siê fachowców, a oni w poszukiwaniu lepszych zarobków wyje¿d¿aj± za granicê. Dotyczy to zarówno lekarzy, pielêgniarek, ale tak¿e ¶redniego personelu i ludzi zajmuj±cych siê opiek± nad lud¼mi starszymi i niepe³nosprawnymi. Ju¿ odczuwamy braki personelu medycznego, a dowodem na to s± rosn±ce kolejki do medyków i likwidacja ³ó¿ek w szpitalach ze wzglêdu na brak pielêgniarek. Proces ten bêdzie siê pog³êbia³.
Podstawow± metod± zahamowania wyjazdu Polaków za granicê, za prac±, jest zapewnienie godnych wynagrodzeñ, pozwalaj±cych ¿yæ na oczekiwanym poziomie. Co w szybkim i ca³o¶ciowym wymiarze gospodarki jest na razie nierealne. Pozostaje drugi sposób z którego korzystaj± pañstwa rozwijaj±ce siê, a to uzupe³nianie w³asnego rynku pracy imigrantami.
Jak szacuj± pracodawcy i specjali¶ci od rynku pracy w Polsce ju¿ brakuje ok. 2,5 mln ludzi do pracy. Tê potrzebê nie jeste¶my w stanie sami zaspokoiæ z prozaicznej przyczyny demograficznej, bo nie ma tylu Polaków mog±cych podj±æ pracê. Jedyn± szans± jest przyjazd imigrantów, którzy podejm± pracê w naszej gospodarce. I tu jest problem, bo obecny rz±d g³osz±cy has³a antyimigranckie, nie tylko nie stwarza mo¿liwo¶ci przyjazdu imigrantów, ale utrudnia procedury ich przyjmowania. Polska jest jeszcze na szczê¶cie atrakcyjnym krajem dla pracowników za naszej wschodniej granicy i krajów Dalekiego Wschodu takich jak Wietnam, Indie, czy Bangladesz. Chc± jeszcze do nas przyjechaæ i osiedliæ siê specjali¶ci, ale utrudniamy im to w imiê ideologicznych hase³ nacjonalistycznych i separatystycznych.
Je¶li nadal bêdziemy tak postêpowaæ to nie tylko nasza gospodarka spowolni, ale bêdzie siê nam ¿y³o coraz gorzej, bo nie bêdzie kto mia³ zaspokajaæ naszych potrzeb. Niestety jeste¶my spo³eczeñstwem starzej±cym siê i przybywa nam ludzi w wieku poprodukcyjnym wymagaj±cych opieki i specjalistycznych us³ug, których nie bêdzie mia³ kto ¶wiadczyæ.
S£AWOMIR PIETRZYK
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
