W ubiegłym tygodniu pisałem o rzece Białej. Dzisiaj chciałbym parę słów napisać o rzece, która przepływa przez Nową Hutę – czyli o Dłubni, dzięki której utworzono Dłubniański Park Krajobrazowy.
Jakiś czas temu wpadła mi w ręce bardzo ciekawa, wydana w niewielkim nakładzie w roku 2009 przez Stowarzyszenie Przyjaciół Imbramowic „Dłubnia u źródeł” albumowa książka pt. „Cztery pory roku u źródeł Dłubni”. We wstępie do niej możemy przeczytać: „Źródliskowy obszar rzeki Dłubni znajduje się w północno-zachodniej części województwa małopolskiego w granicach administracyjnych gminy Trzyciąż, najbardziej na wschód wysuniętej gminy powiatu olkuskiego. Cała Dolina Dłubni, od źródeł w Jangrocie po ujście do Wisły w Krakowie Nowej Hucie objęta jest ochroną krajobrazu w ramach Dłubniańskiego Parku Krajobrazowego.
Obszar źródliskowy należący geograficznie do Jury Krakowsko-Częstochowskiej jest szczególnie atrakcyjny pod względem przyrodniczo-krajobrazowym. Obejmuje dolinę rzeki Dłubni wraz z dopływami oraz fragmenty wierzchowiny jurajskiej. Występują tu liczne źródła, z których najbardziej wydajne znajdują się w Imbramowicach i Ściborzycach. Trzy źródła pulsujące posiadają status pomników przyrody. Unikalną cechą obszaru jest występowanie górnojurajskich wapieni skalnych, tworzących na zboczach dolin malownicze formy skałek. Jeden z dwóch najbardziej charakterystycznych dla rzeźby rzeki Dłubni przełom znajduje się w Imbramowicach. Dolina Dłubni jest naturalnym siedliskiem niezwykle rzadkiego storczyka – obuwika pospolitego, który stanowi symbol w godle gminy Trzyciąż.
Od wieków krajobraz Doliny formowany był przez naturę i żyjącego z nią w symbiozie człowieka. Kraina charakteryzuje się otwartym krajobrazem rolniczym i przepięknie wkomponowanymi w pejzaż siedliskami oraz obiektami zabytkowymi kształtującymi krajobraz kulturowy. Perłą tego regionu jest Klasztor Sióstr Norbertanek w Imbarmowicach, którego początki sięgają XII w.”.
Dłubnia ma 50,76 km długości. Rzeka płynie przez Wyżynę Olkuską, Wyżynę Miechowską, Płaskowyż Proszowicki do Niziny Nadwiślańskiej. Przepływa przez Michałowice, Raciborowice, Kończyce, Batowice oraz przez dawne podkrakowskie wsie: Dłubnię (dzisiaj już nie istniejącą, zabudowania wsi zlokalizowane były wzdłuż dzisiejszych ulic: Petofiego, Zakładowej i Zesławickiej oraz po północnej stronie ul. Łowińskiego), Bieńczyce, Krzesławice i Mogiłę, gdzie uchodzi do Wisły.
Dłubnia była kiedyś rzeką bardzo rybną. Opowiadał mi mój ojciec, że gdy budowany był solidny most przez tę rzekę w ciągu dzisiejszej alei Solidarności, to robotnicy pracujący przy tej budowie wyciągali z wody duże pstrągi i klenie.
A co dzisiaj z rybami w tej pięknej rzece? Co można w niej złowić? Jakimi jej odcinkami warto się bliżej zainteresować? O tym wszystkim postaram się napisać w przyszłym tygodniu.
Jakub Kleń
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
