Czemu Prawo i Sprawiedliwo¶æ zawdziêcza wci±¿ tak du¿e spo³eczne poparcie? W ostatnich sonda¿ach jest ono wiêksze ni¿ by³o w zwyciêskich wyborach 2015 roku, co oznacza, ¿e PiS znów móg³by rz±dziæ samodzielnie, bez konieczno¶ci pozyskiwania jakiegokolwiek koalicjanta. Czy przyczyni³o siê do tego has³o „PiS odebra³ z³odziejom miliony i da³ je dzieciom”, które jest odpowiedzi± na g³upi bilbord Platformy, sugeruj±cy, ¿e Jaros³aw Kaczyñski co¶ komu¶ zabra³? A mo¿e si³± Prawa i Sprawiedliwo¶ci jest przede wszystkim s³abo¶æ opozycji? Je¿eli niejaki Kijowski, jeszcze niedawno najwiêkszy autorytet opozycji i ulubieniec podstarza³ych feministek na ulicznych demonstracjach, dzi¶ z zarzutami finansowych nieprawid³owo¶ci, znów organizuje zbiórkê na kolejne stowarzyszenie, które za³o¿y³ – to czy mo¿na powa¿nie traktowaæ tak± opozycjê? Gdy pani Gersdorf, sêdzia w stanie spoczynku, s³awna z tego, ¿e nie pamiêta³a o swoim udziale w demonstracji opozycji ze ¶wieczk± w rêku, teraz na odmianê udaje, ¿e jest nadal prezesem S±du Najwy¿szego i wobec tego przychodzi do pracy – to czy nie jest to komiczne? A gdy Rzecznik Praw Obywatelskich wystêpuje w obronie osoby, która ma zakaz wjazdu do Unii Europejskiej i jest zwi±zana z podejrzan± organizacj± (nawet nie ma polskiego obywatelstwa), to czy nie jest to jawne opowiedzenie siê po stronie najciemniejszych si³ stoj±cych za opozycj±, a tym samym kompromitacja opozycji? List w obronie tej osoby, dzia³aczki przyby³ej z Ukrainy, podpisa³a elita opozycji: Wa³êsa, Balcerowicz, Bieñkowska, Lis, Sikorski, Scheuring-Wielgus, Szczerba, Ró¿a Thun, S³awomir Nowak (tak, tak, ten od zegarków!). Te¿ by³oby to ¶mieszne, gdyby nie fakt, ¿e za kulisami tego kabaretu pojawia siê cieñ obcych s³u¿b.
To ¿e opozycja nie ma programu, wiemy wszyscy od dawna. Czy zd±¿y cokolwiek przedstawiæ przed wyborami za nieca³e dwa miesi±ce? Raczej nale¿y w to w±tpiæ. Platforma wci±¿ jeszcze utrzymuje siê w okolicy 20 procent poparcia (PiS przekracza 40), ale pozosta³e partie do³uj± w pobli¿u progu wyborczego, czyli piêciu procent (Kukiz i SLD), lub spadaj± poni¿ej (jak Nowoczesna i PSL). Nic dziwnego, ¿e w tej sytuacji w Krakowie ca³a opozycja przylepi³a siê do Majchrowskiego, licz±c na szalupê ratunkow± przed wyborcz± katastrof±. Tymczasem Majchrowski zatonie razem ze swoj± ekip±, w której dokonuje teraz pospiesznych przetasowañ. Wszystko wskazuje na to, ¿e poci±gnie za sob± na dno tak¿e opozycyjnych sojuszników.
O s³abo¶ci opozycji ¶wiadczy nie tylko brak programu, ale tak¿e s³abn±ce poparcie podczas ulicznych demonstracji. Przychodz± dobrze op³acani pracownicy biur poselskich, ponadto garstka sêdziów, przyspawanych do swoich stanowisk i dochodów (niekoniecznie legalnych), paru by³ych ubeków, przygnêbionych utrat± przywilejów, kilku sfrustrowanych aktorów-emerytów, obra¿onych na ¶wiat, ¿e ju¿ nie docenia ich ról z minionego stulecia, parê pañ w ró¿nym wieku, które licz±, ¿e na demonstracji znajd± mê¿a, wreszcie trochê naiwnych, dla których czas zatrzyma³ siê w epoce dobrego wujka Mazowieckiego.
Opozycja nie ma pomys³u, co zaproponowaæ, ¿eby wygraæ wybory, a awantury w Sejmie czy na ulicach nie zyskuj± jej spo³ecznego poparcia. Pozosta³y tylko z³udzenia, ¿e Unia Europejska zmusi Polaków do przywrócenia rz±dów oszustów i szabrowników narodowego maj±tku. Nic z tego. Unia ma powa¿niejsze zmartwienia, ni¿ lamenty Schetyny, Lubnauer i Gersdorf. A wybory coraz bli¿ej.
Ryszard Terlecki
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
