Przybli¿ê metodê D’Hondta stosowan± do podzia³u mandatów w systemach wyborczych opartych na proporcjonalnej reprezentacji z listami partyjnymi lub komitetów, bo ona zadecyduje o przysz³ym kszta³cie samorz±dów wojewódzkich i w gminach powy¿ej 20 tysiêcy mieszkañców, w zbli¿aj±cych siê wyborach. Jej nazwa pochodzi od nazwiska belgijskiego matematyka Victora D’Hondta.
W metodzie tej dla ka¿dego komitetu wyborczego, który przekroczy³ próg wyborczy, obliczane s± kolejne ilorazy pomiêdzy ca³kowit± liczb± g³osów uzyskanych przez dany komitet, a nastêpuj±cymi po sobie liczbami naturalnymi 1,2,3…do n, czyli tzw. ilorazy wyborcze. O podziale miejsc pomiêdzy komitetami decyduje wielko¶æ obliczonych w ten sposób ilorazów. Metoda ta preferuje tych co otrzymuj± najwiêksz± liczbê g³osów bywa, ¿e partia, który otrzymuje nieca³e 40 proc. g³osów zdobywa wiêcej ni¿ po³owê mandatów. Dzieje siê to wówczas, gdy startuj±cych komitetów wyborczych jest stosunkowo du¿o i nie uzyskuj± one dobrych wyników osobno, choæ suma g³osów na nich oddana jest spora. Najmniejsi nie bior± udzia³u w podziale mandatów, bo ich ilorazy wyborcze s± niskie nawet, gdy przekrocz± próg wyborczy 5 proc. Podam prosty przyk³ad. W wyborach wystartowa³o 6 komitetów w okrêgu gdzie jest do podzia³u 8 mandatów. G³osów oddano 1950 i poszczególne komitety otrzyma³y: A-720, B-480, C-300, a trzy pozosta³e D,E i F po 150 g³osów. W tej sytuacji 4 mandaty we¼mie komitet A, trzy komitet B i 1 komitet C. Pozosta³e komitety mimo, ¿e przekroczy³y 5 procentowy próg wyborczy nie uzyskaj± ¿adnego mandatu. Zwyciêzcami zosta³yby komitety A i B mimo, ¿e pierwszy komitet uzyska³ tylko ok. 37 proc. g³osów, a komitet B tylko nieca³e 25 proc. Wynik by³by zupe³nie inny, gdyby komitety C, D,E i F wystartowa³y razem, bo wówczas ten wspólny komitet uzyska³by 3 mandaty, tak jak komitet A, a komitet B wzi±³by dwa mandaty. Jeszcze lepszy wynik by³by, gdyby dogada³y siê komitety B, D,E i F bo wziê³yby 4 mandaty, a komitet A - 3 i komitet C – 1. W przypadku dogadania siê wszystkich komitetów przeciwko A, komitet ten zostaje z 3 mandatami, a piêæ pozosta³ych bierze opozycja wobec niego. Co ciekawe zjednoczony komitet jest w stanie wzi±æ 5 mandatów nawet bez udzia³u w koalicji dwóch mniejszych komitetów.
Wniosek jest jeden: w wyborach proporcjonalnych, gdzie wystawiane s± listy wyborcze partii, czy komitetów i nastêpuje rozdrobnienie g³osów pomiêdzy liczne komitety, to najs³absi przegrywaj±, a wygrywaj± ci najsilniejsi mimo, ¿e wcale nie musz± uzyskaæ procentowo du¿ej liczby g³osów.
To wyra¼nie odnosi siê do wyborów samorz±dowych w Krakowie. PiS wystawi mocn± listê i jego ¿elazny elektorat zapewni mu wysoki wynik w granicach trzydziestu kilku procent. Je¿eli partie opozycyjne nie dogadaj± siê i nie utworz± jednej listy, to ich listy otrzymaj± w³a¶nie rozdrobnione g³osy i mimo, ¿e niektórzy uzyskaj± jakie¶ mandaty, to przegraj± sromotnie i wiêkszo¶æ w 43 mandatowej radzie bêdzie mia³ PiS. Je¶li ca³ej opozycji uda siê utworzyæ jeden komitet wyborczy, to jest on w stanie uzyskaæ lepszy wynik ni¿ PiS, a to zagwarantuje w³a¶nie tej li¶cie wyborczej wiêkszo¶æ w radzie.
Nasuwa siê pytanie, czy opozycja w Krakowie jest w stanie stworzyæ jeden komitet wyborczy? W sytuacji, gdy Nowoczesna co¶ b±ka o samodzielnym starcie w wyborach. To samo mówi SLD, a nawet takie g³osy pojawiaj± siê w ¶rodowisku prezydenta Jacka Majchrowskiego, który jest podstawowym spoiwem przysz³ej koalicji jako kandydat na prezydenta miasta. To nie wró¿y nic dobrego, gdy egoistyczne interesy pojedynczych liderów zwyci꿱. Owszem ci ludzie byæ mo¿e wejd± do rady, a ich partie, czy komitety znajd± tam reprezentacje, ale os³abi± zaplecze prezydenta w radzie, który nie bêdzie mia³ w niej wiêkszo¶ci. Tak± wiêkszo¶æ zapewni mu tylko zjednoczona lista wyborcza, która jest w stanie wygraæ wybory samorz±dowe w Krakowie. Mam nadziejê, ¿e ta prawda dotrze do ludzi decyduj±cych o wystawianiu list w wyborach samorz±dowych w Krakowie.
S£AWOMIR PIETRZYK
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
