Przez ostatnie dwa tygodnie skupia³em siê na opisie „wêdkarskiego” Dunajca na odcinku od Ro¿nowa do mostu znajduj±cego siê na trasie popularnej „czwórki” z Krakowa w kierunku Tarnowa. Dzisiaj chcia³bym trochê przybli¿yæ ostatni, dolny odcinek Dunajca – od wspomnianego mostu przy drodze na Tarnów do Dunajca w okolicach Uj¶cia Jezuickiego, gdzie ta wspania³a rzeka wpada do Wis³y.
W swoim dolnym odcinku Dunajec staje siê inn± rzek±. Do okolic ¯abna jest jeszcze trochê podobny do tej rzeki, jak± znamy z okolic Zakliczyna. Ale poni¿ej ¯abna Dunajec przekszta³ca siê ju¿ w typow± rzekê nizinn±, z piaszczysto-¿wirowym dnem. Ale bynajmniej nie jest to woda monotonna. Monotonna te¿ nie jest okolica. Wysokie burty brzegów, liczne stare opaski i g³ówki urozmaicaj± sam± rzekê, a wa³y ochronne na terenach zalewowych do¶æ skutecznie izoluj± wêdkarza od nieodleg³ej cywilizacji.
Dunajec na opisywanym dzisiaj odcinku ma sporo zalet. Przede wszystkim jest to woda do¶æ bogata w ryby (a ³owione tam s± sztuki rekordowe). Sam rybostan jest bardzo urozmaicony. Wystêpuj± tam klenie, ¶winki, brzany, certy, jelce, p³ocie, leszcze, kr±pie, okonie, miêtusy, karpie, sandacze, szczupaki, bolenie, a nawet sumy. Do zalet tego fragmentu rzeki zaliczyæ mo¿na na pewno umiarkowan± presjê wêdkarsk± – w porównaniu do ilo¶ci wêdkuj±cych w okolicach Melsztyna czy Tropia, wêdkarzy na opisywanym przeze mnie dzisiaj odcinku, policzyæ mo¿na na palcach jednej rêki. No, mo¿e trochê przesadzi³em, ale jest ich zdecydowanie mniej ni¿ na pozosta³ych odcinkach Dunajca.
Charakter wody sprawia, ¿e miejscowi wêdkarze najczê¶ciej ³owi± tam na gruntówki ze sprê¿ynami albo koszyczkami zanêtowymi. Ale i spinningi¶ci maj± pole do popisu w basenach pomiêdzy g³ówkami czy czesz±c okolice starych kamiennych opasek.
Poni¿ej mostu w Biskupicach Rad³owskich zaczyna siê do¶æ dobry odcinek brzanowy, a miejscowi za najbardziej skuteczn± przynêtê na tê rybê uwa¿aj± sparzone p³atki owsiane. Brzany ³owi siê tam najczê¶ciej na przep³ywankê ze sp³awikiem. Z kolei okolice Uj¶cia Jezuickiego (to ju¿ prawie przy Wi¶le), uchodz± za bardzo dobre ³owiska leszczy, sandaczy i szczupaków, które w tamtym rejonie zdaj± siê w wodzie dominowaæ.
Za najlepszy czas na wêdkowanie uchodzi okres od kwietnia do listopada, ale s± wêdkarze, którzy ze sprzêtem, wod± i rybami nie rozstaj± siê tam przez ca³y rok. Tym bardziej, ¿e Dunajec bardzo rzadko zamarza.
Jakub Kleñ
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
