Ja¶ wbiega do domu z wielkim, pe³nym workiem.
- Jasiu, co ty tam masz?!
- Jab³ka. odpowiada Ja¶ zadyszany.
- Sk±d wzi±³e¶ te jab³ka?
- Od s±siada.
- A czy s±siad wie, ¿e je masz?
- Jasne, przecie¿ mnie goni³!
* * *
W restauracji:
- Kelner, hej, kelner!
- S³ucham pana...
- Nie odpowiada mi ta zupa.
- A o co szanowny pan j± pyta³?
* * *
M±¿ zabiera ¿onê do klubu. A tam na parkiecie kole¶ wywija tañce, break dance, moon walking, robi salta, kupuje drinki dla ludzi, prawdziwy lew parkietu.
Nagle ¿ona mówi do mê¿a:
- Widzisz tego kolesia? 25 lat temu o¶wiadczy³ mi siê, ale da³am mu kosza.
Na co m±¿ odpowiada:
- Wygl±da na to, ¿e nie przesta³ jeszcze ¶wiêtowaæ.
* * *
M±¿ zwraca siê do ¿ony:
- Piwo siê skoñczy³o! Skoczysz do sklepu?
- Ale na zewn±trz jest lód, jeszcze siê wywrócê!
- To kup w puszce, ¿eby siê nie st³uk³o.
* * *
Mówi ¿ona do mê¿a:
- Kochanie, sprawmy sobie wy¶mienity weekend!
- Cudowny pomys³ moja droga, do zobaczenia w poniedzia³ek.
* * *
Przed przej¶ciem dla pieszych stoi trzês±ca siê starowinka o laseczce. Obok m³odzieniec.
- Ch³opcze, przeprowadzisz mnie na drug± stronê? - pyta staruszka.
- Oczywi¶cie, babciu. Zaraz siê zapali zielone ¶wiat³o...
- Na zielonym, to sobie sama przejdê!
Sentencja tygodnia
Nie odmawiaj podania rêki temu, kto jej potrzebuje aby siê podnie¶æ.
Oskar Maria Graf
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
