W ch³odny pa¼dziernikowy dzieñ, z nad wody, wraca wêdkarz. Przed blokiem, w którym mieszka spotyka kolegê. Ten pyta: - Z³apa³e¶ co¶? – Tak – odpowiada wêdkarz. – Bolenie. – A gdzie? – W kolanach.
To jeden ze znanych wêdkarskich dowcipów opowiadaj±cych o tym, ¿e siedz±c w zimne dni nad wod±, naj³atwiej z³apaæ… reumatyzm, przejawiaj±cy siê pó¼niej bólem w stawach, tak¿e tych kolanowych. Ale prawdziwy wêdkarz nie bierze pod uwagê ryzyka zwi±zanego z przeziêbieniem czy przysz³ym reumatyzmem. Wystarczy, ¿e odpowiednio siê ubierze i ju¿ ¶miga nad wodê. Po to, by ³owiæ ryby i hartowaæ organizm. Wspominam o tym dlatego, ¿e przed nami listopad, a w listopadzie do¶æ typowe s± szarugi, wiatr z deszczem, przymrozki czy zacinanie mokrym ¶niegiem. Co prawda, sezon na bolenie powoli siê ju¿ koñczy, ale ryba ta od czasu do czasu bywa przy³owem wêdkarza wybieraj±cego siê na listopadowe sandacze i szczupaki.
Boleñ jest ryb± szczególn±. Ostro¿ny i przebieg³y jest stosunkowo trudny do z³owienia. Boleñ potrafi zaskoczyæ nawet wytrawnych wêdkarzy. Boleñ uczy cierpliwo¶ci i wytrwa³o¶ci. Wybieraj±c siê na boleniowe ³owy trzeba z benedyktyñsk± cierpliwo¶ci± ob³awiaæ kolejne stanowiska tej ryby i nie traciæ nadziei, ¿e kiedy¶ nasza wyprawa zakoñczy siê sukcesem. £owienie boleni, to sztuka „czytania” wody i poznawania zwyczajów tych ryb. I – powtórzê to raz jeszcze – boleñ uczy wytrwa³o¶ci. Bo bolenie niekiedy nie bior± zupe³nie, i nic na to nie mo¿emy poradziæ. Innym razem na jednej wyprawie wyci±gamy po kilka sztuk – niemal jedna po drugiej.
Mia³em kiedy¶ okres polowania na bolenie. Wybiera³em ³owiska, w których bolenie by³y na pewno (s³ysza³em ich bicie, opowiadali mi o nich miejscowi). Zachowywa³em siê super ostro¿nie. Bywa³o, ¿e ¿eruj±ce osobniki atakowa³y drobnicê niemal pod moimi nogami. A jednak moje przynêty omija³y. Mo¿e mia³em ¼le dobrane wabiki? Mo¿e niew³a¶ciwie prowadzi³em przynêtê. Mo¿e. Tak, czy owak, bolenie do¶æ szybko nauczy³y mnie pokory. A przy okazji wzmog³y fascynacjê t± ryb±, fascynacjê która pozosta³a do dzisiaj.
Zgodnie z obowi±zuj±cym Regulaminem Amatorskiego Po³owu Ryb bolenie mo¿na ³owiæ od maja do koñca roku. Boleniowy sezon obejmuje wiêc wszystkie pory roku. Oczywi¶cie, w poszczególnych miesi±cach zachowanie tych drapie¿ników znacznie siê ró¿ni. Zmieniaj± siê pory ¿erowania, ryby wybieraj± inne stanowiska, dostosowuj± siê do panuj±cych w przyrodzie warunków. I chocia¿, za najlepsze miesi±ce po³owu boleni uchodz± maj i czerwiec, to przecie¿ rapy ³owiono nawet w grudniu.
Niez³± boleniow± por± jest jesieñ. O tej porze roku zdarzaj± siê takie dni, ¿e bolenie bior± niemal tak samo dobrze jak wiosn±.
A gdzie boleni szukaæ jesieni±? O tym napiszê ju¿ w przysz³ym tygodniu.
Jakub Kleñ
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
