W ubieg³ym tygodniu prezes Narodowego Banku Polskiego, Marek Belka, w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w radiu RFM FM, powiedzia³: "Dzisiaj w Polsce praca jest, tylko jest pod³a, p³ace s± niskie. Wielkim niebezpieczeñstwem jest to, ¿e ludzie z aspiracjami, z wykszta³ceniem, ze znajomo¶ci± jêzyków obcych decyduj± siê coraz czê¶ciej wyje¿d¿aæ zagranicê”. Kto¶ powie: malkontent. W Brukseli (tam, gdzie powêdrowa³ premier Tusk i wicepremier Bieñkowska) widz± to inaczej.
Ale podobnie sprawê widzi Organizacja Wspó³pracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Punktuje ona nisk± jako¶æ pracy w Polsce: du¿y stres, niskie p³ace, brak istotnego zabezpieczenia na wypadek bezrobocia oraz wysokie ryzyko utraty pracy. W raporcie przygotowanym przez tê organizacjê, która skupia 34 wysoko rozwiniête pañstwa, nasz kraj znalaz³ siê w ogonie Unii Europejskiej. W¶ród 32 unijnych krajów, Polska znalaz³a siê na 26. miejscu, pod wzglêdem wysoko¶ci zarobków. Na 23. miejscu pod wzglêdem nierówno¶ci pensji, na 25. je¿eli chodzi o ryzyko bezrobocia, a na 26. w przypadku ¶wiadczeñ dla osób bez pracy. Z raportu OECD wynika, ¿e ni¿sze bezrobocie ni¿ w Polsce jest w a¿ 27 krajach.
Coraz czê¶ciej mo¿na us³yszeæ opinie, ¿e Polska to atrakcyjny dla zagranicznych inwestorów kraj taniej i wykszta³conej si³y roboczej. Tylko czy naprawdê o to powinno chodziæ rz±dz±cym?
Jan L. FRANCZYK
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
