Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.04.19] Parę sł...
· [2024.04.19] Sumienie
· Na niedzielę 21 kwie...
· [2024.04.12] Na kwie...
· [2024.04.12] Kwitną ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2014.07.17] Zaprzyjaźnić się z karpiem
Od kilku tygodni mamy czas najlepszego żerowania karpi. Ryby te, jak wiadomo, żerują najbardziej intensywnie w temperaturze wody od 20 do 27 stopni w skali Celsjusza, a więc w lipcu, sierpniu i we wrześniu. Czas zatem najwyższy napisać trochę o karpiu. Oczywiście sezon na te ryby zaczyna się już w kwietniu, gdy woda osiągnie temperaturę 14 stopni Celsjusza. Karpie biorą również w październiku i czasami w listopadzie. Ale fakt pozostaje faktem, miesiącami karpiowych żniw pozostają lipiec, sierpień i wrzesień.
Za ojczyznę karpia „dzikiego”, czyli sazana uznaje się zlewiska mórz Czarnego, Egejskiego, Kaspijskiego i Aralskiego oraz Adriatyku i Oceanu Spokojnego. Pierwsze historyczne wzmianki o tej rybie znaleźć można już u Arystotelesa (384-322 przed narodzeniem Chrystusa), ale początki udomowienia karpi w Europie są jeszcze starsze, bo sięgają prawdopodobnie VI wieku przed Chrystusem – tak przynajmniej twierdzi prof. Paweł Wolny, autor wydanej w roku 1976 ksiązki pt. „Karp”.
Pierwsza polska wzmianka o karpiu pochodzi od Jana Długosza (1415-1480), który opisując rycerzy biorących udział w bitwie pod Grunwaldem, przy nazwisku rodu Korzbok ze Śląska, wspomina o trzech karpiach w ich herbie. Z kolei pierwszy w Europie podręcznik o hodowli karpia w stawach napisał… biskup Dubravius (1547) z Ołomuńca na Morawach.
Najstarsze i największe skupiska karpiowych gospodarstw stawowych w średniowiecznej Polsce znajdowały się w dorzeczach górnej Wisły i Odry. W XIII wieku istniały już duże takie gospodarstwa w okolicach Oświęcimia i Zatora. Rozkwit gospodarki stawowej nastąpił w Polsce w wieku XVI i na początku wieku XVII, kiedy to zastosowano technikę chowu narybku i kroczków w odrębnych, mniejszych stawach (przypomnijmy, że narybek, to ryby jednoroczne, a kroczki, to karpie dwuletnie). Wtedy karpie w swoich stawach hodowali już m. in. mogilscy cystersi.
Przyglądając się w dużym skrócie historii karpia, warto przypomnieć pewien polski wątek w rozwoju hodowli tej ryby. Otóż jak wiadomo, wskutek udomowienia karpia oraz w wyniku żmudnych i często długotrwałych prac hodowlanych, z biegiem lat powstawały liczne odmiany tej ryby, a wśród tych odmian rożne rasy i szczepy hodowlane. Do takich znanych ras należy karp lustrzeń, zwany też karpiem królewskim albo galicyjskim. Wyhodował go Adolf Gasch, dzierżawca gospodarstwa stawowego Kaniów koło Białej Krakowskiej. Gdy wyhodowane przez siebie karpie zademonstrował na wystawie rolniczej w Berlinie w roku 1880, wprowadzi wszystkich w zdumnienie spowodowane wielkością i kształtem swoich ryb. I właśnie od daty wystawy berlińskiej, czyli od roku 1880, w ichtiologii pojawiła się nowa nazwa – karp galicyjski. Chociaż, tak naprawdę, powinien się nazywać: karp polski. No ale cóż, w roku 1880 Polski na mapach Europy po prostu nie było. Była za to Galicja – Wschodnia i Zachodnia.
Dzisiaj karp jest spotykany nie tylko w stawach. Dość licznie łowiony jest także w naturalnych zbiornikach wodnych, rzekach i jeziorach oraz w zbiornikach sztucznych – w zbiornikach zaporowych, wyrobiskach pożwirowych, gliniankach, dołach potorfowych itp.
Pochodzenie karpi poławianych przez wędkarzy jest dwojakiego rodzaju – albo są to uciekinierzy ze stawów hodowlanych, albo zostały wpuszczone do zbiorników naturalnych lub sztucznych świadomie, w celach zarybieniowych. Takiego uciekiniera złowiłem kilka lat temu w Dunajcu, w okolicach Zakliczyna. To było po dużej powodzi. Karp musiał przedostać się do Dunajca ze zbiornika zaporowego w Czchowie. Bo, co jak co, ale karpie w Dunajcu na co dzień raczej nie występują.
Jakub Kleń
Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.07 27,479,410 unikalnych wizyt