Wtorkowy „Dziennik Polski” przyniós³ bulwersuj±c± informacjê. Otó¿ okazuje siê, ¿e zgodnie z obowi±zuj±cym prawem, stalinowscy oprawcy nadal otrzymuj± wysokie ¶wiadczenia emerytalne. Podczas gdy tysi±ce Polaków tyra³o przez ca³e ¿ycie, a dzisiaj musi utrzymaæ siê z kilkusetz³otowej emerytury, pañstwo nadal wyp³aca pieni±dze np. prokurator Helenie Woliñskiej, odpowiedzialnej m. in. za ¶mieræ Augusta Fieldorfa „Nila”, zastêpcy dowódcy Armii Krajowej. Woliñska od lat mieszka w Oksfordzie. Twierdzi, ¿e jest niewinna, a ¿±danie ekstradycji do Polski uznaje za polityczn± grê i przejaw antysemityzmu. Stalinowska prokurator dostaje co miesi±c 1,5 tysi±ca z³otych. Jeszcze wiêcej otrzymuje, oskar¿ony o ludobójstwo Salomon Morel, który w 1993 roku wyjecha³ z Polski do Izraela. Co miesi±c na jego konto sp³ywa 5 tysiêcy z³ (!).
Uregulowanie tych spraw wymaga oczywi¶cie zmian w przepisach prawa. Tym bardziej, ¿e problem dotyczy wielu funkcjonariuszy komunistycznej bezpieki, którzy po latach gnêbienia Polaków siedz± dzisiaj w ciep³ych mieszkaniach i nie martw± siê czy starczy im na lekarstwa i op³acenie czynszu. Spokój zapewnia im godziwa emerytura.
Nie s³ysza³em jako¶, by w Niemczech by³y przypadki pobierania wysokich ¶wiadczeñ emerytalnych z tytu³u s³u¿by w SS. U nas, jak widaæ, mo¿liwe jest wszystko.
Jan L. FRANCZYK
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
