ŚW. MIKOŁAJ NA… MOTORZE
Dodane przez Administrator dnia 08/12/2011 19:30:42
Takich zmotoryzowanych świętych Mikołajów spotkaliśmy w ubiegłą niedzielę na parkingu przed Zespołem Szkól Mechanicznych nad Nowohuckim Zalewem. Tu mieli miejsce zbiórki miłośnicy dwóch kółek z motorem z całej Małopolski. Skrzyknęli się by w mikołajowym przejeździe aleją Solidarności przez Plac Centralny podążyć w stronę Rynku Głównego. Taki urodzaj „Mikołajów” ucieszył i starszych i młodszych. Ci ostatni mogli również liczyć na słodycze z kasków, które motocykliści rozdawali w niedzielę na Rynku Głównym.
O sprawieniu radości bliźnim w tym przedświątecznym okresie myślą nie tylko motocykliści. Jak się dziś szacuje około 2 mln ludzi w naszym kraju żyje poniżej skali ubóstwa. Wielu z nas angażuje się więc w różnorakie działania wspierające najbardziej potrzebujących, inni – pieniężnym datkiem. Dlaczego to robimy? Robert - młody menedżer w międzynarodowej firmie angażuje się „Świąteczną paczkę”, akcję „Caritasu”, już drugi rok. Jemu życie akurat ułożyło się dobrze, nieźle zarabia, niedawno urodziła mu się córeczka, dlatego nie żałuje i poświęcając wolną sobotę, realizuje zakupy dla podopiecznych „paczki”. Wciąga do tej akcji swoich znajomych. Tu akurat sprawa jest prosta: istnieje lista konkretnych rzeczy, których potrzebuje konkretna rodzina. W tym roku na zakupy dla rodziny będącej pod jego opieką, Robert przeznaczy 1200 zł. Przemek, choć zarobki ma nie najwyższe, także co roku przeznacza 300 zł na prezenty dla uboższych od niego. Kupuje przede wszystkim artykuły spożywcze, te o długiej dacie przydatności do spożycia. Pomaga, bo jak mówi – kiedyś także on może znaleźć się w potrzebie. W tym przedświątecznym okresie także parafialne grupy wsparcia przygotowują się do zorganizowania wigilii dla biednych i samotnych. Mimo, że wokół mówi się o kryzysie, to jednak parafianie wspierają tę inicjatywę, przeznaczając na to większe i mniejsze kwoty. A wybierając się do hipermarketu nie unikajmy przedstawicieli różnych organizacji zbierających żywność dla „banków żywności”.
Choć dzień imienin św. Mikołaja, biskupa z Miry, już za nami, to w okresie przedświątecznym okazji by sprawić przyjemność innym jest wiele. Jest jeszcze czas by zabawić się w hojną „Gwiazdkę” czy „Gwiazdora”.
(l)