Z redakcyjnego dyżuru. Drzewa w korycie Dłubni.
Dodane przez Administrator dnia 19/08/2010 13:01:15
Skutki powodzi w naszym kraju usuwane będą jeszcze przez wiele miesięcy, a może nawet lat. Również w Nowej Hucie są miejsca zniszczone przez wodę. Fala, która przeszła przez Dłubnię mocno podmyła jej brzegi. Jeden z naszych Czytelników poinformował nas o powalonych drzewach, które znajdują się w korycie rzeki. Rzeczywiście między jazem a znajdującym w dalszej części rzeki metalowym mostkiem w korycie rzeki znajdują się trzy ogromne drzewa. - Jeśli stan wody się podniesie niesione z nurtem drzewo może nawet zerwać mostek – obawia się nasz Czytelnik. Ustaliliśmy, że za oczyszczenie koryta rzeki w tym miejscu, odpowiedzialny jest Małopolski Zarząd Melioracji   i Urządzeń Wodnych     w Krakowie. Jego pracownicy znają problem, bowiem po spuszczeniu wody ze zbiornika w Zesławicach robili przeglądy koryta rzeki, oceniając straty. Podczas rozmowy dowiedzieliśmy się, że w najbliższych dniach zostanie ogłoszony przetarg na oczyszczenie koryta Dłubni, w tym również odcinka o którym mówił nasz Czytelnik. Niestety na usunięcie drzew trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać. Nie dostaliśmy jednoznacznej odpowiedzi na temat terminu wykonania tych prac. Problem jest trudny do rozwiązania, bowiem w tym miejscu niemożliwy jest bezpośredni dojazd do koryta rzeki. Obok Dłubni jest tylko wąski chodnik, od najbliższej ulicy, Makuszyńskiego, oddzielają rzekę ogródki działkowe. Nie uda się podjechać do rzeki żadnym ciężkim sprzętem, trzeba więc będzie ręcznie usunąć drzewa. Dodatkowym utrudnieniem jest dość stromy w tym miejscu brzeg. Miejmy jednak nadzieję, że firma, która przetarg wygra szybko i sprawnie zajmie się problemem.




Fot. Aga Łoś