Sztandar Duszpasterstwa Hutników
Dodane przez Administrator dnia 07/05/2009 22:11:31
W 25. rocznicę poświęcenia
Sztandar Duszpasterstwa Hutników

„Przeminą lata i wieki przeminą, pozostaną ślady dawnych dni”. Słowa znanej piosenki żołnierskiej skłoniły mnie do napisania fragmentarycznych wspomnień, już historycznych, związanych z 25. rocznicą poświęcenia sztandaru Duszpasterstwa Hutników. Od wieków polskie rycerstwo, państwowi dostojnicy i polski lud szczególną czcią otaczają sztandary, chorągwie i różne pamiątki religijne, będące przedmiotem kultu, bo stanowią symbol wiary i chwały narodu. Niektóre z nich przypominają klęski, ale wszystkie one są „żywą pamięcią” minionych lat. To prawdziwa skarbnica wiedzy oraz widoczny ślad bytu narodu i świadectwo jego dziejowej przeszłości. Dlatego chyli się przed nimi głowę i otacza należną czcią.
Czasy rozbiorów, zniewolenia, krwawych walk powstańczych, dwudziestolecia międzywojennego, krwawego terroru podczas okupacji hitlerowskiej oraz okres po drugiej wojnie światowej pozostawiły po sobie ślad. Świadczyły o nieugiętej postawie patriotycznej i nadziei na lepszą przyszłość. Pomimo wiekowej niewoli pod zaborami, gdy w sposób szczególny tępiono przejawy kultu religijnego i patriotycznego, naród przetrwał. Stopniowo dojrzewał zryw wolnościowy mobilizujący do walki i poświęcenia dla Ojczyzny. Zawdzięczamy to patriotycznej postawie wielu Polaków, ale także sztandarom i pamiątkom historycznym, które były widoczną częścią dziejów narodu i dodawały sił niezbędnych do przetrwania oraz wzbudzały nadzieję na odzyskanie niepodległości.
W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku zabłysła iskierka nadziei, którą przytłumiło wprowadzenie stanu wojennego. Wypowiedziano wojnę narodowi i zawieszono legalną działalność związków zawodowych, więc oddani Ojczyźnie działacze szukali wsparcia i kontaktów w parafiach. Wówczas dzięki Ojcom Cystersom, a szczególnie o. Niwardowi Karszni OCist., proboszczowi parafii pw. M.B. Częstochowskiej na os. Szklane Domy, mogliśmy rozwijać działalność związkową i charytatywną, przyjęto nas do wspólnoty parafialnej. Mamy liczne wspomnienia z tego okresu. Zrealizowaliśmy wiele inicjatyw dotyczących pracy socjalnej. Duża w tym zasługa Ojca Niwarda, który był nam przychylny - roztaczał nad nami parasol ochronny, udzielał cennych rad i bronił przed atakami terenowych władz.
W Duszpasterstwie Hutników na Szklanych Domach zrodziła się cenna inicjatywa ufundowania sztandaru. Spodziewano się, że pociągnie to za sobą liczne trudności, ale nie zrażano się. Zrealizowanie tego trudnego zadania jest zasługą Zbigniewa Ferczyka, który skrupulatnie gromadził każdą złotówkę, aby zebrać odpowiednią kwotę i pokryć koszty wykonania sztandaru. Pokonano wszystkie trudności i w dniu św. Floriana – 4 maja 1984 roku - sztandar został poświęcony przez o. Norberta Paciorę OCist., który niedawno obchodził jubileusz 50-lecia kapłaństwa. Liczne poczty sztandarowe, zaproszeni goście, rzesze wiernych i sympatyków Solidarności stworzyły nastrój świątecznej powagi. Pieśń „Boże coś Polskę”, pochylone sztandary oraz podniesione ręce z palcami pokazującymi literę V dawały nadzieję na lepsze jutro. Od tamtego dnia nasz sztandar jest uczestnikiem życia parafialnego i ogniwem łączącym świat pracy z Kościołem. Jest on cząstką parafii tętniącej życiem religijno – patriotycznym. Przypomina burzliwe dzieje stanu wojennego, stanowi widoczną pamiątkę minionych czasów, trudnej drogi przemian ustrojowych, symbolizuje siłę przetrwania. Na szczególną uwagę zasługuje obecność na uroczystościach parafialnych Członków Duszpasterstwa Hutników z pocztem sztandarowym. Nasz czynny udział we Mszach Św. za Ojczyznę i w procesjach do czterech ołtarzy podczas uroczystości Bożego Ciała na stałe weszły do tradycji parafii na os. Szklane Domy. Zawsze uczestniczymy razem z pocztem sztandarowym w procesjach z Wawelu na Skałkę, podczas corocznych uroczystości ku czci Św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Kiedy w 1988 roku trwały majowe strajki szliśmy w takiej procesji, ubrani w tradycyjne stroje hutnicze, niosąc sztandar i transparent z napisem: „Święty Stanisławie otocz opieką strajkujących braci Hutników, Stoczniowców i studiujących”. W taki sposób zaznaczyliśmy swoje poparcie i łączność ze strajkującymi.
Prężnie działające Duszpasterstwo Hutników bierze, razem ze sztandarem, czynny udział w pielgrzymkach do Częstochowy i Czernej oraz w rocznicowych uroczystościach krajowych, a także wielu innych. Przed naszym sztandarem chylili głowę przedstawiciele władz państwowych i kościelnych. Cieszymy się bardzo, że drzewce sztandaru Duszpasterstwa Hutników są przyozdobione pierścieniami i gwoździami posiadającymi napisy upamiętniające różne uroczystości. Jest to nie tylko symbol pamięci, ale także przesłanie dla młodzieży, że nie należy tracić wiary i nadziei na lepszą przyszłość. Powinno się tworzyć ład społeczny oparty na sprawiedliwej ocenie minionych lat. My, odchodzące pokolenie, naoczni świadkowie przemian ustrojowych marzymy o tym, by nasz sztandar otoczono należną czcią, by pamiętano o nim w parafii i by został kiedyś przekazany w godne ręce.
Józef Sroka
(Tekst pierwotnie ukazał się 26 kwietnia br. w piśmie parafialnym „Na Szklanych Domach”)



Z uroczystości poświęcenia sztandaru 4 maja 1984 roku. Sztandar całuje o. Norbert Paciora OCist. Po prawej o. Ryszard Motak OCist. W głębi ks. Kazimierz Jancarz.