Czy Nowa Huta jest kobietą?
Dodane przez Administrator dnia 14/03/2009 01:48:25
Dzień był wyjątkowy. 8 marca. Wyjątkowy był zatem temat i wyjątkowi goście na ostatnim Salonie NH+. Temat prowokacyjny „Czy Nowa Huta jest kobietą?”.

Spotykając się 8 marca nie można było inaczej. Prowadząca spotkanie Barbara Gawryluk do rozmowy zaprosiła pięć wyjątkowych kobiet. O swojej przygodzie z Nową Hutą opowiadały w kolejności: Stanisława Olchawa, kierownik restauracji Stylowa, Agata Dębicka, grafik, ilustrator, projektant, Stanisława Urbaniak, wiceprezydent Krakowa, nowohucianka roku 2003, Danuta Szymońska wieloletni dyrektor O.K. im C.K Norwida, koordynator realizowanego w ramach Partnerstwa Inicjatyw Nowohuckich projektu Equal, oraz Wiesława Wykurz, zastępca dyrektora O.K. im C.K. Norwida, koordynator Nowohuckiej Wiosny Muzycznej.
Jak się okazało każda z zaproszonych kobiet czuje i nazywa się nowohucianką, choć jedynie najmłodsza z nich Agata Dębicka mieszka tu od urodzenia. Każda z nich musiała się do Nowej Huty przekonać, teraz robią wszystko aby przekonać do tej dzielnicy innych. Choć w życiu ostatnich rozmówczyń Barbary Gawryluk, Danuty Szymońskiej i Wiesławy Wykurz, Nowa Huta pojawiła się „przypadkiem” obie panie przyjęły ten „dar losu” z radością, ceniąc w Hucie przestrzeń i wyjątkową estetykę. Okazało się, że wystarczy dobrze poznać tę dzielnicę aby zakochać się w niej bez pamięci. Agata Dębicka wspominając swoje studenckie lata mówiła o stereotypach jakie pokutowały i niestety czasem wciąż pokutują na temat naszej Huty. - Mieliśmy na to sposób, postanowiliśmy na złość tym wszystkim, którzy o Hucie mówią źle, kochać ją tak bardzo, żeby jej to wszystko wynagrodzić - wyznała.
Postawione na początku spotkania pytanie: „Czy Nowa Huta jest kobietą?” pozostało bez odpowiedzi. Nikt jednak nie miał wątpliwości, że ta dzielnica nie była by sobą, gdyby nie mieszkające tu kobiety. Danuta Szymońska wspomniała, że takich znaczących dla historii Huty kobiet można by wymienić kilkadziesiąt. Te, zaproszone na niedzielny Salon do Teatru Ludowego, bez wątpienia do nich należą. Nie można jednoznacznie stwierdzić, kto kogo bardziej zmienił - one Hutę czy może raczej Huta je. Organizatorzy niedzielnego spotkania stanęli na wysokości zadania. Wszystkie obecne tego dnia na Salonie Enha+ kobiety zostały obdarowane kwiatami. Jako ciekawostkę dodam, że najmłodsza miała 4 miesiące.