Tak by³o 40 lat temu. 13 grudnia 1981 roku. – STAN WOJENNY BY£ SZOKIEM
Dodane przez Administrator dnia 12/12/2021 12:38:03
W³adze PRL przygotowywa³y siê do rozprawy z „Solidarno¶ci±" ju¿ od pierwszych dni po jej powstaniu. Przygotowana na wiele miesiêcy wcze¶niej, wymierzona w „Solidarno¶æ” i dzia³aczy opozycyjnych operacja rozpoczê³a siê 13 grudnia 1981 r. Wiêkszo¶æ Polaków o wprowadzeniu stanu wojennego dowiedzia³a siê tego dnia nad ranem. By³a niedziela. Nie dzia³a³y telefony. Telewizja i radio nadawa³y muzykê powa¿n±. O godz. 6.00 wyemitowano przemówienie Jaruzelskiego, a o 9.00 powtórzono je w telewizji.
Genera³ og³osi³ powstanie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, która przejê³a rz±dy w kraju. Twierdzi³, i¿ wprowadzenie stanu wojennego nast±pi³o w chwili ostatecznego zagro¿enia: „Ojczyzna nasza znalaz³a siê nad przepa¶ci±. […] Ju¿ nie dni, ale godziny przybli¿aj± ogólnonarodow± katastrofê”. O doprowadzenie do konfrontacji oskar¿y³ przywódców „Solidarno¶ci”: „Awanturnikom trzeba skrêpowaæ rêce, zanim wtr±c± ojczyznê w otch³añ bratobójczej walki”. Spikerzy ubrani w wojskowe mundury w kolejnych godzinach podawali, jakie ograniczenia na³o¿y³ na Polaków stan wojenny.
Przeciwko polskiemu spo³eczeñstwu u¿yto ca³ej si³y komunistycznego pañstwa: 70 tys. ¿o³nierzy, 30 tys. milicjantów oraz kilkana¶cie tysiêcy funkcjonariuszy SB. Wyposa¿ono ich w 1396 czo³gów oraz blisko 2 tys. transporterów opancerzonych. Ju¿ pierwszej nocy stanu wojennego internowano niemal 3 tys. osób - g³ównie dzia³aczy „Solidarno¶ci” i ugrupowañ opozycyjnych. Znale¼li siê w¶ród nich tak¿e Gierek i jego najbli¿si wspó³pracownicy, których zatrzymano dla propagandowego efektu. Komuni¶ci zajêli równie¿ siedziby ogólnopolskich i regionalnych w³adz „Solidarno¶ci”, w wielu przypadkach bezmy¶lnie niszcz±c przechowywany w nich sprzêt.
Zgodnie z dekretem wprowadzaj±cym stan wojenny, zakazano strajków, manifestacji i wszelkich akcji protestacyjnych. Na obszarze ca³ego kraju wprowadzona zosta³a godzina milicyjna od 22.00 do 6.00. Setki zak³adów zmilitaryzowano, zapowiadaj±c, i¿ strajk w nich równowa¿ny jest dezercji, a wiêc za udzia³ w nim grozi kara ¶mierci. Przerwano ³±czno¶æ telefoniczn±. Wszystkie przesy³ki pocztowe zosta³y objête cenzur±. Zamkniête zosta³y granice. Bez specjalnej przepustki nie mo¿na by³o opu¶ciæ miejsca zamieszkania. Zawieszono wszystkie organizacje spo³eczne, w tym zwi±zki zawodowe. Nadawano tylko jeden program telewizyjny i radiowy, zawieszono wydawanie wiêkszo¶ci pism. Ukazywa³a siê jedynie „Trybuna Ludu” - organ PZPR oraz „¯o³nierz Wolno¶ci”. Pó¼niej, po weryfikacji dziennikarzy, zaczêto wydawaæ gazety regionalne. W Ma³opolsce zaczê³o ukazywaæ siê tzw. „Gadzie echo” - od pocz±tkowych liter trzech tytu³ów: Gazety Krakowskiej, Dziennika Polskiego i Echa Krakowa. Na kilka tygodni zawieszono pracê szkó³ wy¿szych i lekcje w szko³ach.
Atmosferê grozy na ulicach potêgowa³y wszechobecne czo³gi, transportery opancerzone i wojskowe patrole. Wobec braku dostêpu do informacji kr±¿y³y najró¿niejsze pog³oski. Poniewa¿ samo pojêcie „stan wojenny” nie by³o znane (wcze¶niej mówiono o stanie wyj±tkowym), wiele osób interpretowa³o jego wprowadzenie jako oznakê wybuchu wojny. Wkrótce okaza³o siê, ¿e rzeczywi¶cie trwa wojna – tyle, ¿e z w³asnym narodem.
Pomimo zapowiadanych surowych kar pracownicy wielu zak³adów na wprowadzenie stanu wojennego zareagowa³o strajkami. W Ma³opolsce do najwiêkszych strajków dosz³o w Hucie im. Lenina (13–15 grudnia), „Montinie" (14–16 grudnia), „Telpodzie" (14–16 grudnia), Akademii Górniczo-Hutniczej (14–15 grudnia). Krótkie protesty mia³y te¿ miejsce 14 grudnia 1981 m.in. w „Elbudzie", „CeBeA" czy w „Armaturze". Protesty w³adza pacyfikowa³a przy u¿yciu oddzia³ów ZOMO i wojska.
Strajkuj±cy w wiêkszo¶ci wypadków przyjmowali strategiê biernego oporu. Niekiedy jednak przygotowywano siê do obrony. Tak sta³o siê miêdzy innymi w kopalni Wujek w Katowicach. By z³amaæ opór górników, pluton specjalny ZOMO otworzy³ do nich ogieñ z broni maszynowej. Sta³o siê to 16 grudnia 1981 r. Sze¶ciu górników zginê³o na miejscu, trzech zmar³o w szpitalu. Byli to: Józef Czekalski, Krzysztof Giza, Ryszard Gzik, Bogus³aw Kopczak, Zenon Zaj±c, Zbigniew Wilk, Andrzej Pe³ka, Jan Stawisiñski i Joachim Gnida.
Masakra w Wujku doprowadzi³a nie tylko do zakoñczenia strajku w tej kopalni, lecz tak¿e do za³amania protestów w ca³ym kraju. Ludzie zobaczyli, ¿e komuni¶ci s± gotowi u¿yæ wszystkich mo¿liwych ¶rodków, by z³amaæ opór spo³eczeñstwa. W nastêpnych dniach pacyfikowano kolejne miasta i fabryki.
W Ma³opolsce internowano 179 dzia³aczy zwi±zkowych, a do 30 kwietnia ich liczba wzros³a do 349. W tym czasie aresztowano 303 osoby, a 101 zosta³o skazanych przez s±dy.
Tak zacz±³ siê kolejny, tragiczny rozdzia³ w historii Polski – czas stanu wojennego.
Jan L. Franczyk