Pieśni wiosenne, czyli... WIEŚNIANKI
Dodane przez Administrator dnia 02/06/2017 19:23:08
W ARTzonie Ośrodka Kultury im. C. K. Norwida powstała nowa, niezwykła inicjatywa muzyczna. Wraz z nastaniem wiosny cztery nowohucianki Ania Cyganik-Idęć, Paulina Maciaszek, Sylwia Piątkiewicz i Marta Pacholczyk-Dzierwa postanowiły zaśpiewać tradycyjne pieśni wiosenne, tzw. Wieśnianki. Podczas kilku regularnych warsztatów, które odbywały się w ARTzonie dziewczyny mogły wypróbować siłę swojego głosu i wspólnie śpiewać tradycyjne pieśni. Można ich posłuchać – bo efekty warsztatów zostały nagrane w formie wideo. Pierwsza pieśń „Jurja! Ŭstawaj rana” miała swoją premierę 22 kwietnia. Obecnie na youtubie posłuchać można już trzech wieśnianek.
Tuż po premierze „Jurja! Ŭstawaj rana” publikowaliśmy wywiad z uczestniczkami warsztatów, które wykonały te niezwykłe pieśni. Ten wywiad możecie znaleźć w numerze z 5 maja. Dziś rozmowa z prowadząca warsztaty i jednocześnie wykonawczynią wieśnianek.
+ Czym są wieśnianki – pieśni wiosenne?
Anna Walkowiak: Wieśnianki to pieśni śpiewane dawniej na wsiach na wiosenne. Znane były na wschodniej Słowiańszczyźnie (Białoruś, Ukraina, Rosja, wschodnia Polska). My w nagraniach śpiewamy akurat wieśnianki z Białorusi. Wieśnianki śpiewa się zazwyczaj bardzo głośno i wysoko, nieraz przeciągając długo ostatnią sylabę. Tak zaśpiewana pieśń niesie się daleko i odbija się echem po całej okolicy. Wieśnianki miały budzić przyrodę do życia, skłonić siły wyższe do rozpoczęcia wiosny. Treść wieśnianek to często po prostu wołanie lub proszenie o to, by wiosna przyniosła ciepło, drobne podarki i uwolniła roślinność. Część pieśni odnosi się do świętego Jerzego (jego święto przypada 23 kwietnia / 6 maja). Często pieśni opowiadają o tym jak wzrasta zboże na polu i opisują jego przyszłą dorodność.
+ Jakie znaczenie miały takie pieśni, z jakimi obrzędami się łączyły?
Anna Walkowiak: Przywoływanie wiosny (i zarazem lata) celebrowano zazwyczaj poprzez obchodzenie wsi i pola, zbieranie podarków, tańczenie w korowodach i śpiewanie. Zależnie od regionu, wieśnianki mogły też towarzyszyć konkretnym obrzędom, jak np. tzw. pogrzeb strzały na Białorusi ( tj. obrzęd, który miał spełniać funkcję ochrony wiosek i pól przed suszą i piorunami – przyp. Red), czy dzień świętego Jerzego.
+ A jak wyglądała Wasza praca podczas warsztatów w ARTzonie?
Anna Walkowiak: Spotkałyśmy się 3 razy. Połączyłyśmy ćwiczenia emisyjne z nauką pieśni. Uczyłyśmy się ze słuchu, bez żadnych nut, tak jak śpiewać uczono się kiedyś na wsiach. Jestem zachwycona tym, jak szybko dziewczyny złapały klimat wieśnianiek i nauczyły się śpiewać je tak pięknie i donośnie. Nie mam żadnych wątpliwości, że po takim zaśpiewaniu czeka nas wspaniałe lato w tym roku.
(ał)
Anna Walkowiak członkini zespołu „Kapela z Innej Struny” (śpiew, basy), która już 3 czerwca zagra na pikniku artystyczno-rowerowym, inaugurując powstanie ogrodu przy ARTzonie. Koncert i taneczna zabawa z Kapelą z Innej Struny już o 17.30, a wcześniej mnóstwo warsztatów i atrakcji. Zapraszamy!