NOCLEG DLA BEZDOMNYCH
Dodane przez Administrator dnia 13/01/2017 12:40:15
Noclegownia i schronisko dla mężczyzn przy ul. Makuszyńskiego, godzina 19: w wieczór, przed świętem Trzech Króli, już dawno jest tu komplet. Nic dziwnego bo noc zapowiada się mroźnie. Dzisiaj nocować tu będzie 213 mężczyzn.
W tym przypadku można mówić raczej, że noclegownia dla wielu z nich jest drugim domem. - Docierają do nas, gdy zaczynają się chłodniejsze dni i zostają na kilka miesięcy. Zimą „stali” podopieczni noclegowni, która może przyjąć około 100 osób, stanowią większość. „Przypadkowych” jest niewielu, bo ci raczej korzystają z ogrzewalni. „Nasi” mają przyporządkowane miejsca w pokoju i mogą wszystkie rzeczy pozostawić, gdy opuszczają budynek w ciągu dnia. Oprócz soboty i niedzieli, kiedy mogą w budynku pozostać. To dotyczy części noclegowej. W części schroniskowej, gdzie znajduje się również 100 łóżek, przebywają osoby ze schorzeniami ruchu i innymi, i panowie mają zapewniony całodobowy pobyt - mówi Małgorzata Ochmańska pracownik socjalny placówki.
Dzisiaj najliczniejsza grupę klientów noclegowni przy ul. Makuszyńskiego, stanowią mężczyźni w wieku 55 lat i powyżej. To osoby, które w bezdomności się zestrzały, ale – w ostatnim czasie - zwiększyła się grupa młodych, bezdomnych mężczyzn, w wieku dwadzieścia i dwadzieścia parę lat. Korzystający z noclegowni i schroniska: 100 osób w części noclegowej i 100 w części schroniskowej, często nie pracują, ale, jak widać po niektórych przykładach – pracę można znaleźć, gdy się chce.
Budynek przy ul. Makuszyńskiego niedawno przeszedł generalny remont. Wyremontowano cały budynek, wraz z instalacjami. Także pokoje, magazyny, sanitariaty, pralnię. Łazienki, sanitariaty, pralnia naprawdę zostały solidnie wyremontowane. Schronisko stopniowo wyposażane jest przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w nowe łóżka, zarówno pojedyncze, jak i piętrowe - podkreśla Urszula Chojecka kierownik noclegowni i schroniska.
Dziś to schronisko spełnia określone przepisami standardy zarówno metrażu pokoi, jak i części sanitarnej. Pokoje są tu dwuosobowe, czteroosobowe, albo 8 – osobowe z 4. łóżkami piętrowymi. Podobnie zapewniono odpowiednią liczbę sanitariatów i umywalek. Oprócz tego jest pralnia, są trzy aneksy kuchenne, w których panowie mogą przygotowywać sobie sami posiłki. Jest też obszerna świetlica, gdzie odbyła się już wigilia dla wszystkich.
Część podopiecznych gotuje sama posiłki, ale mogą też – o ile spełniają kryterium dochodowe – jeść posiłki na mieście, na bloczki wydawane przez MOPS.
Tym, którzy maja ograniczone możliwości przemieszczania się, taki posiłek dowożony jest na miejsce. Suchy prowiant mogą także pobierać w magazynach żywności na mieście.
Wielu z nich czuje się tu, jak u siebie. I korzysta z noclegowni, niekiedy jak pan Władek – przez wiele lat. To jest jego dom. Mieszka w pokoju trzyosobowym. Z kolegą – już od lat, natomiast od niedawna mają „nowego” lokatora”. Pan Władek mówi, że na razie musi rozwiązać problemy zdrowotne, bo jakby nie to - to by się robotę znalazło…- mówi.
W związku z ostatnimi wysokimi mrozami, zapełniło się kilkanaście miejsc interwencyjnych, czyli po prostu rozkładane są dodatkowe materace na korytarzach.
Wtedy sprawy spożycia alkoholu traktuje się mniej rygorystycznie. Zresztą, jak podkreślają pracownicy noclegowni, gdy przychodzi mróz także ich podopieczni starają się pilnować i wstrzymują „od spożywania”, gdyż to mogłoby uniemożliwić im nocleg.
Schronisko przy ul. Makuszyńskiego prowadzi program wychodzenia z bezdomności. Niektórym, choć to pojedyncze przypadki, to się udaje. Wychodzenie z bezdomności jest trudne. Co roku są osoby, które się usamodzielniają, ale nie są to liczne przypadki. Po latach życia na obrzeżach społeczności muszą uczyć się od nowa obowiązków i powinności z tym związanych; opłaty czynszu i innych rachunków na czas, współżycia z sąsiadami. Najpierw - w mieszkaniu chronionym, zabezpieczanym przez MOPS, gdzie pod opieką przygotowują się do normalnego życia. W Krakowie takich mieszkań chronionych, jest 12. A na mieszkanie socjalne czeka się długo.
***
Szacuje się, że w Krakowie, w przebywa około 2 000 osób bezdomnych. W okresie zimowym pomoc dla osób bezdomnych koncentruje się na zapewnieniu schronienia, odzieży, ciepłego posiłku oraz ograniczenia ryzyka zamarznięcia i zaczadzenia osób przebywających w przestrzeni publicznej.
Na terenie Krakowa w okresie zimowym funkcjonuje 26 placówek zapewniających schronienie osobom bezdomnym. 14 - to placówki typu schroniska, noclegownie, ogrzewalnie, a 12 to mieszkania chronione lub wspierane.
Gmina Miejska Kraków finansuje lub współfinansuje 18 różnego typu placówek, które zapewniają 646 miejsc, w tym 190 miejsc dla kobiet i kobiet z dziećmi oraz 396 miejsc dla mężczyzn, w tym 75 miejsc dla osób starszych, niepełnosprawnych oraz osób po hospitalizacji, wobec których świadczone są usługi opiekuńcze. Pozostałe placówki finansowane są przez organizacje pozarządowe, ze środków własnych lub z innych źródeł publicznych.
Zimą w Krakowie schroniska dla bezdomnych i noclegownie uruchamiają tzw. miejsca interwencyjne. Łącznie placówki oferują 757 całorocznych miejsc noclegowych, w tym 115 miejsc w mieszkaniach chronionych lub wspieranych. Zimą w Krakowie schroniska dla bezdomnych i noclegownie uruchamiają tzw. miejsca interwencyjne. Na terenie miasta, o tej porze roku, funkcjonują również trzy ogrzewalnie, które mogą również zapewnić schronienie osobom będącym pod wpływem alkoholu, w tym jedna całoroczna oraz dwie uruchamiane w okresie zimowym.
Łącznie w okresie zimowym liczba miejsc noclegowych zwiększa się o około 120 miejsc, ale w razie potrzeby placówki nie odmawiają przyjęcia potrzebującej osoby, organizując miejsca interwencyjne. Tak jest też w schronisku dla mężczyzn przy ul. Makuszyńskiego, gdzie w razie potrzeby nocleg może znaleźć dodatkowo jeszcze 50 osób. Każda osoba zgłaszająca się do placówek dla osób bezdomnych ma możliwość umycia się, odwszawienia i uzyskania czystej, ciepłej odzieży.
Z posiłków dla osób bezdomnych, wydawanych w 4 barach mlecznych na podstawie decyzji administracyjnej MOPS, korzysta około 180 osób dziennie. Łącznie z posiłków w ramach programu dożywiania korzysta więc około 215 osób bezdomnych miesięcznie.
(krys)