Nadzieje i obawy, czyli… Park Kulturowy Nowa Huta
Dodane przez Administrator dnia 04/11/2016 10:11:29
Perspektywa utworzenia Parku Kulturowego Nowa Huta jest coraz bliższa. Zespół ekspertów pod „wodzą” profesora Zbigniewa Myczkowskiego (z Politechniki Krakowskiej) przygotował opracowanie, które będzie podstawą do powstania Parku. Teraz do pracy przystępują miejscy radni, którzy język eksperckiego planu muszą przełożyć na język uchwały. Czy będzie ona dla Nowej Huty impulsem do rozwoju, czy raczej kulą u nogi?
O „Planie Ochrony Parku Kulturowego Nowa Huta”, o tym jak i kiedy będzie on realizowany a co najważniejsze o tym jak wpłynie na życie mieszkańców naszej dzielnicy rozmawiam w Tomaszem Urynowiczem, radnym Miasta Krakowa, mieszkańcem Nowej Huty.
+ Czym właściwie jest Park Kulturowy i kto wpadł na pomysł aby stworzyć go w naszej dzielnicy?
- Tomasz Urynowicz: Park kulturowy to forma ochrony zabytków, ładu przestrzennego i komunikacyjnego, obiektów wprowadzona w ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z 2003 r. Dziś jesteśmy można powiedzieć w przeddzień podjęcia uchwały startowej rozpoczynającej proces utworzenia Parku Kulturowego w Nowej Hucie, sam zamysł jego powstania został ujęty w uchwale kierunkowej Rady Miasta w czerwcu 2014r.
+ Mówiąc Nowa Huta wielu z nas wciąż myśli o obszarze 5 dzielnic a Park Kulturowy dotyczy jedynie starej Nowej Huty?
- Dokładnie tak, tej najstarszej i historycznej części Nowej Huty. Granice wytyczą - ulica Bieńczyca, Bulwarowa, aleja Jana Pawła II, Kocmyrzowska, aleja "Solidarności" (do centrum administracyjnego dawnego kombinatu); znajdą się w nim również dworek Matejki w Krzesławicach i opactwo Cystersów w Mogile, Szpital Żeromskiego i Pałac Dożów. Park Kulturowy Nowa Huta obejmie aż 352 hektary „starej Nowej Huty”.
+ Podjęta zostanie uchwała startowa i co dalej? Kiedy Rada Miasta podejmie uchwałę o utworzeniu Parku Kulturowego Nowa Huta?
- Uważam, że z podjęciem ostatecznej uchwały absolutnie nie należy się spieszyć. Mieszkańcy muszą mieć możliwość wypowiedzenia swoich wątpliwości i obaw i mają prawo oczekiwać od nas – radnych oraz od ekspertów, szczegółowych, wyczerpujących odpowiedzi. Odpowiedzi dotyczących tego w jaki sposób ta uchwała będzie wprowadzana w życie, jak wpłynie na ich codzienność, co zmieni się w ich najbliższym otoczeniu.
+ Właśnie a co się zmieni? W Planie jest wiele  zakazów i nakazów dla właścicieli i użytkowników nowohuckich lokali, chociażby ujednolicenie kolorystyki i usunięcie zabudowy loggi i balkonów czy też zakaz stosowania kasetowych rolet, nie dopuszcza się również termomodernizacji zewnętrznej w budynkach z bogata dekoracją architektoniczną. Jest wiele zaleceń dotyczących powrotu do stanu pierwotnego, który już został zabudowany, itp. Wiele jest zaleceń, które mogą przestraszyć Nowohucian.
- Dlatego dobrze, że rozpoczynamy dyskusję nad nim. Tym samym rozpoczynamy myślenie nie tylko o przeszłości Nowej Huty, jak można by rozumieć chęć zachowania jej dziedzictwa kulturowego, ale o jej przyszłości. Chciałbym aby nasza dzielnica była uporządkowana i estetyczna a ten dokument daje wytyczne jak to osiągnąć odpowiadając na pytanie jak powiązać dziedzictwo z przyszłością. Nie odpowiada on jednak na najważniejsze pytanie. Skąd wziąć na to pieniądze i w jakim czasie finalnie osiągniemy zapisane w nim cele. Jest wiele zadań, które spadną na administratorów i użytkowników budynków i lokali jak chociażby wspomniane balkony czy odnowienia elewacji. Po utworzeniu Parku Kulturowego, koszty takich inwestycji mogą wzrosnąć. Dlatego, moim zdaniem, ten dokument na sens jedynie wtedy kiedy w ślad za nim pójdą decyzje finansowe i konsekwentne plany inwestycyjne. Zapisy poczynione w uchwale o Parku Kulturowym muszą mieć swoje odniesienie w innych dokumentach planistycznych, w prognozach finansowych, w planach inwestycyjnych. Jeżeli tego wsparcia nie będzie to ten dokument ma wartość czysto naukową i można powiedzieć, że powstał dla sztuki.
+ Można powiedzieć, że utworzenie Parku Kulturowego Nowa Huta ma szansę stać się impulsem do rozwoju naszej dzielnicy, jeśli jednak to wsparcie, ze strony miasta, się nie pojawi pomysł może być dla Nowej Huty „kulą u nogi”. Mamy się bać? Czy jednak mieć nadzieję?
- Na pewno nie trzeba się bać. Powtórzę jeszcze raz na tym etapie trzeba rozmawiać! Musimy przełożyć język jakim posłużyli się eksperci tworząc ten dokument na konkretne formy wsparcia i konkretne formy aktywności miasta w obszarach których projekt dotyka. Są to praktycznie wszystkie obszary. Park Kulturowy to zadanie nie tylko dla mieszkańców, czy wspólnot mieszkaniowych, ale również a może przede wszystkim dla miasta. Niech za przykład posłuży problem z dużą ilością samochodów, wszyscy wiemy, że nieuporządkowane tworzenie parkingów degraduje zieleń i wprowadza chaos. Jeden z zapisów Planu mówi o konieczności uporządkowania miejsc parkingowych na tym terenie. Jest w nim mowa o budowie parkingu podziemnego, taki pomysł spodoba się chyba wszystkim nowohucianom. Ważne jednak aby zapis o nim znalazł się nie tylko w uchwale o Parku Kulturowym ale również w innych dokumentach strategicznych odnoszących się do tych inwestycji, co ważne parking powinien znaleźć się tam  z konkretnym terminem realizacji. Odpowiadając zatem na pytanie, nie trzeba się bać, czy trzeba mieć nadzieję…raczej trzeba wziąć się do pracy. Musimy spotykać się i rozmawiać o tym jak przenieść ten dokument z poziomu życzeń i marzeń o Nowej Hucie na poziom pragmatyzmu. Musimy tak zaplanować przyszłość aby te marzenia zrealizować… Mieszkańców zachęcam do czytania planu, do wzięcia udziału w konsultacjach, a radni muszą zacząć pracować nad uchwałą i co najważniejsze musimy dopilnować aby zarezerwowano środki na jej realizację. I to deklaruje.
+ Zapytam przewrotnie przy przeciętny Kowalski będzie miał wpływ na ostateczny kształt uchwały?
- Nie widzę innej możliwości! To nie ma być, jak sama to nazwałaś, kula u nogi dla nowohucian. Mieszkańcy muszą rozumieć i akceptować ten dokument. Inaczej to nie ma sensu. Ten dokument kreśli przyszłość starej części Nowej Huty, więc musi być przestrzegany, a żeby tak było to mieszkańcy muszą go znać, a miasto w sposób konsekwentny musi wdrażać zawarte w nim postulaty.
+ Pozostaje powiedzieć do zobaczenia na konsultacjach i życzmy sobie aby Park Kulturowy Nowa Huta stał się zbiorowym zrealizowanym marzeniem o naszej dzielnicy.
Rozmawiała Agnieszka Łoś