Stylowa Nowa Huta przedstawia – PO PROSTU ŻYJ
Dodane przez Administrator dnia 22/08/2013 14:34:22
Paweł - kompozytor, autor tekstów i wokalista. Współtworzy jazzowy projekt Bohater&Styla i multistylową Orkiestrę Bohatera. Zaprasza do czytania, słuchania i pobierania za free muzyki: www.przezbohatera.pl. Kasia - współzałożycielka Klubu Kombinator, aktualnie zajmuje się dzieckiem i niezależną produkcją nowohucką, czyli Unicutem. Zuzia - 10 lat. Zoja - 14 miesięcy, najmłodsza "modelka" Unicuta

Stylowa Nowa Huta: Czujecie, że jesteście „lokalni”?
Kasia: Przez długi czas nie wyobrażałam sobie mieszkać w innym miejscu niż Nowa Huta, fascynowała mnie wieczna walka ze stereotypami i udowadnianie, że tutaj też można robić fajne rzeczy. Teraz ta miłość nieco się unormowała, ale Nowa Huta nadal jest głównym motorem moich działań.
StNH: Mieliście kiedyś ochotę uciec z Nowej Huty?
K: Uciec z Nowej Huty, to może nie. Ja miałam kilka lat temu moment, że znalazłam swoje drugie miejsce na ziemi, tak mi się wtedy wydawało. To była Gruzja. Trochę poznałam Kaukaz i bardzo dobrze się tam czułam. Myślałam nawet przez chwilę, że chciałabym tam zamieszkać, ale to było chwilowe "zauroczenie".
StNH: Skąd wziął się pomysł na Unicut’a?
Paweł: Unicut ewoluował od NHC, czyli Nowa Huta Clothing. Od samego początku traktujemy tiszert jako osobisty transparent, nośnik. Chcemy, żeby grafiki o czymś mówiły, nie były po prostu fajnymi motywami. Zależy nam na ich wysokim poziomie, dlatego angażujemy w projektowanie wielu krakowskich twórców, jednak naczelnym od samego początku pozostaje Marcin Wierzchowski czyli FRM.
StNH: Matka Polka to projekt, z którym ostatnio najbardziej kojarzony jest Unicut. Jak sobie radzi nowohucka Matka Polka, ta z grafiki i ta prawdziwa?
P: Matka Polka powstała na cześć naszych kobiet. Każdy może sobie tę grafikę zinterpretować po swojemu, jak wiersz. Dla kogoś może to być synonim walki z codziennością, zmagania się z trudną sytuacją życiową, kredytem, albo brakiem zdolności kredytowej, pracą w korporacji albo brakiem pracy, rozwodem, etc. Nasze super wyzwolone czasy niosą ze sobą super trudności.
StNH: Czy Nowa Huta jest muzyką? Łatwo tu znaleźć inspirację?
P: Wszystko może być muzyką, nawet cisza… Co do inspiracji to dla mnie największą są ludzie, miejsca pozostają na dalszym planie.
StNH: Wspomagacie się często przy Waszych projektach artystycznych. Łatwiej jest pracować we dwójkę?
K: Dużo łatwiej działa się wspólnie. Motywujemy się i nakręcamy nawzajem, ale też krytykujemy. Zawsze dogłębnie i burzliwie rozpatrujemy wzajemne uwagi, chodź przyznaję, nie zawsze jest to łatwe, ale zawsze wychodzi na dobre.
StNH: Marzycie o Nowej Hucie?
K: Marzymy o małym domku, z dużym ogrodem. Jakby był na obrzeżach Nowej Huty i koło lasu to byłoby idealnie.


Fot. Aleksander Hordziej
Więcej zdjęć z sesji Kasi, Pawła, Zuzi i Zoi na www.stylowanowahuta.blogspot.com.
Stylowa Nowa Huta to inicjatywa ARTzony Ośrodka Kultury im. C. K. Norwida, której celem jest promocja pozytywnej strony Nowej Huty, postaci z nią związanych, ciekawych miejsc.