Nowe doświadczenia, nowe umiejętności, nowe show – NOWOHUCCY CYRKOWCY W WEIMARZE
Dodane przez Administrator dnia 08/08/2013 22:58:29
Już po raz czwarty na wspólnych dziesięciodniowych warsztatach spotkali się cyrkowcy z Niemiec, Francji i Polski. Było to spotkanie nie tylko międzynarodowe i międzykulturowe, ale także międzypokoleniowe, gdyż w warsztatach uczestniczyły zarówno dzieci jak i dorośli. Jednak bez względu na wiek czy kraj pochodzenia, wszystkich połączyło zamiłowanie do cyrku.
Młodzież z Klubu 303 Ośrodka Kultury Kraków-Nowa Huta już od 7 lat ciężko pracuje, aby doskonalić swoje cyrkowe umiejętności. Chodzą na szczudłach, jeżdżą na monocyklach, żonglują 5 piłkami i 4 maczugami, robią passingi. Nie obce są dla nich diabolo, lina czy akrobatyka. Ich przyjaciele z Niemiec i Francji ćwiczą równie wytrwale, mając do dyspozycji namiot cyrkowy i dużo bogatsze wyposażenie. Ale różnic w możliwościach i umiejętnościach wśród nich nie ma. Coroczne międzynarodowe spotkania służą jak twierdzą sami uczestnicy wzajemnej inspiracji, wspólnym tworzeniu i przede wszystkim cennej rozmowie im tylko zrozumiałej – czyli rozmowie w kilku językach na temat im najbliższy, cyrkowy. W trakcie tegorocznego pobytu w Weimarze na południu Niemiec, młodzi artyści mieszkali w namiotach, ćwiczyli w namiocie cyrkowym przez cały dzień na warsztatach z: monocykla, diabolo, akrobatyki partnerskiej, akrobatyki zaawansowanej, chodzenia po linie, skakanki z akrobacjami, tańca z poi, żonglerki z perkusją, trapezu. Mimo, że każdy dzień to minimum 6-cio godzinny trening, a wolne wieczory to treningi w namiocie cyrkowym, wszystkim było jeszcze mało cyrku w cyrku. Na ewaluacji projektu pojawiły się głosy o jeszcze więcej zajęć cyrkowych, jeszcze więcej cyrku. To właśnie straszne wariactwo i ogromna pasja, która łączy młodzież z trzech krajów Europy.
W tym roku młodzież pokazała show Musztarda z jaj – nigdy nie będzie latać. Show zostało zaprezentowane na ulicy, a także w namiocie cyrkowym i zebrało wiele braw. Tematyka spektaklu była jedynie wyjściową do opowiedzenia różnych historii, w różnych cyrkowych dyscyplinach. Jej abstrakcyjność tylko podkręciła wyobraźnie cyrkowców, którzy kurczaki uczyli latać, pisklaki wiązali w chusty i stawiali na trapezach, a złodziei jaj wsadzali do więzienia policjanci na monocyklach. Półtora godzinne show rozbawiło publiczności .
Kolejne już piąte spotkanie planowane jest na wakacje w 2014 r. Wówczas gospodarzem cyrkowej wymiany będzie Francja. W 2015 r. młodzi cyrkowcy przyjadą do Polski, by w Nowej Hucie zaprezentować efekty kilkuletniej współpracy.
(f)