[2009.05.14] RYBA, KTÓRA CIESZY
Dodane przez Administrator dnia 14/05/2009 15:37:55
Różne ryby cieszą wędkarskie oko. Ja szczególnie lubię okonie. Chociaż z gospodarczego punktu widzenia ryba ta jest gatunkiem niezbyt cenionym, to jednak jej wyjątkowo smaczne mięso sprawia, że często jest poszukiwana przez konsumentów i lubiana przez wędkarzy. Za to mniej lubią ją zarządcy gospodarstw rybackich – szczególnie ci, którzy gospodarują na jeziorach sielawowych. Okoń potrafi bowiem wyżreć sporą część ikry siei i sielawy. I ta żarłoczność czyni go gatunkiem w wielu wodach niepożądanym. Silna populacja okonia może znacząco ograniczać populacje innych gatunków ryb, wywierając dużą presję na ich młodociane formy. Dlatego w większości zbiorników, w których prowadzona jest gospodarka rybacka przeprowadzane są zabiegi, które mają na celu ograniczenie lub wręcz eliminację okonia.
Ale z drugiej strony okoń – poza swoimi walorami smakowymi - jest rybą wyjątkowo piękną. Ciemny grzbiet, prawie czarny, z zielonkawym odcieniem, jaśniejsze boki ciała, w kolorze stalowozielonym, brzuch biały lub sinobiały … I do tego te charakterystyczne ciemne smugi, schodzące z grzbietu aż na boki. Ponadto karminowoczerwone płetwy piersiowe, brzuszne oraz tego samego koloru dolna i górna część płetwy ogonowej. Całości dopełnia żółta, niekiedy pigmentowana, z ciemną obwódką, tęczówka oka. Toż to prawdziwe dzieło sztuki.
Cechą charakterystyczną okonia jest duży przyrost długości jego ciała w pierwszym roku życia, znacznie większy niż w późniejszych latach. Kolejne przyspieszenie tempa jego wzrostu zaznacza się, gdy okoń osiąga długość ok. 15 centymetrów i przechodzi na odżywanie się rybami. Zaczyna wtedy polować na małe płocie i ukleje. Nie gardzi też swoimi pobratymcami, szczególnie mniejszych rozmiarów. Okoń dorasta do długości 50 centymetrów, osiągając masę 2,5-3 kilogramów. Zwykle jednak poławiane są o wiele mniejsze osobniki, o długości 15-25 centymetrów.
Zacięty, większy okoń, może dostarczyć wędkarzowi sporo emocji. Broni się energicznie i długo. Na początku „muruje” do dna, strosząc wszystkie płetwy, a później – w trakcie holu – przez cały czas szarpie i umyka na boki. Żerujący okoń bierze zdecydowanie, nie przejmując się oporem spławika. Łowi się go na przynęty zwierzęce: czerwone robaki, rosówki, larwy ochotki oraz na niewielkie żywczyki. Do połowów spinningowych używa się zarówno niewielkich błystek wahadłowych jak i obrotówek. Sprawdzają się również także rodzaju gumki.
Jakub Kleń