[2008.11.27] Humor
Dodane przez Administrator dnia 27/11/2008 13:59:14
Mistrz w pchnięciu kulą mówi do trenera:
- Dziś muszę pokazać klasę. Na trybunie siedzi moja teściowa.
Na to trener:
- E! Nie dorzucisz…
* * *
Zaspany mężczyzna odbiera rano telefon.
- Halo, dzień dobry, czy pan zamawiał budzenie na szóstą?
- Tak – odpowiada nieprzytomnie facet.
- No to szybciutko, szybciutko, bo już dziewiąta…
* * *
Szatnia w łaźni. Na wieszakach wiszą ubrania. W pewnym momencie w jednym z nich dzwoni telefon komórkowy. Rozbierający się obok mężczyzna wyciąga komórkę.
- Cześć kochanie, o co chodzi? Aha, aha… A ile to futro kosztuje? 6 tysięcy? Trochę drogo, ale dobrze, kup sobie…
Po zakończeniu rozmowy facet bierze komórkę i wchodzi do pomieszczenia łaźni. Od drzwi woła:
- Chłopaki, czyj to telefon?


Sentencja tygodnia
Nullius calamitates irridendas (łac.) – Nie należy się śmiać z nieszczęścia żadnego człowieka.
Chilon ze Sparty