[2024.03.29] Na ryby w kwietniu
Dodane przez Administrator dnia 28/03/2024 20:18:45

---

Wraz z nastaniem ciepłych dni ryby oraz pasjonaci ich łowienia zdecydowanie się ożywiają. Pod wpływem wyższych temperatur wodne ekosystemy nabierają rozpędu, a ryby po okresie zimowej stagnacji wracają do aktywnego żerowania. Tyle tylko, że kwiecień, to także czas przygotowań do tarła dla wielu gatunków ryb, dlatego szczególną uwagę należy poświęcić informacjom dotyczącym ich ochrony, aby swoimi działaniami nie wpłynąć destrukcyjnie na liczebność danej populacji. W kwietniu nadal nie wolno łowić bolenia (okres ochronny do 30 kwietnia), brzany (do 30 kwietnia), lipienia (do 31 maja), sandacza (do 31 maja), suma (do 30 czerwca w Odrze, a do 31 maja na odcinkach od ujścia Warty do granicy z wodami morskimi), szczupaka (do 30 kwietnia) i świnki (do 15 maja). Do 31 maja należy także zrezygnować także z głowacicy.
Na co zatem możemy się nastawiać? Wydaje się, że za ryby kwietnia można uznać płocie oraz leszcze. Płocie w kwietniu są nadzwyczaj energiczne. Bo właśnie w tym miesiącu przypada szczyt sezonu płociowego. Sprzyja temu przede wszystkim temperatura wody, która zwykle nie spada poniżej 5 stopni Celsjusza. Najlepszą metodą połowu płoci jest spławik, który nie powinien być jednak za ciężki. Można płoć łowić również metodą gruntową, jednak nie sprawdza się ona przy małych okazach. Natomiast miejscem, gdzie płoci spotkamy najwięcej jest rzeka. W jeziorze, w kwietniu możemy spotkać ich dużo mniej. Jeśli chodzi o przynęty, to wiosną najlepiej sprawdzają się przynęty zwierzęce. Mogą to być zarówno białe, jak i czerwone robaki. Sprawdzają się również rosówki i chruściki. Oczywiście, nie sposób wykluczyć zupełnie przynęt pochodzenia roślinnego. W charakterze przynęty można wykorzystać również kukurydzę lub groch, a także makaron lub ciasto.
Z kolei leszcze w kwietniu dopiero przygotowują się do tarła. Ryby te w lecie i jesienią znaleźć można na wodach głębokich, jednak w kwietniu najlepiej biorą w miejscach płytkich, gdzie głębokość nie jest większa niż 3 metry. W rzekach leszcze wybierają fragmenty o spokojnym nurcie. Spotkać je można również na zatokach lub zakrętach. Metody połowu są podobne do metod połowu płoci, czyli dobrze sprawdza się spławik i akceptowalny jest grunt. Na haczyk przy połowie leszczy warto włożyć czerwonego lub białego robaka oraz rosówkę.
Nie wszyscy wędkarze wiedzą, że w kwietniu możemy również spotkać lina. Co prawda, niektórzy twierdzą, że lina łowić należy w maju, jednak wprawieni wędkarze łowią go już kwietniową porą. Lin, podobnie jak płoć i leszcz, zaczynają aktywnie żerować wraz ze wzrostem temperatury wody. Najlepiej je łowić metodą gruntową lub spławikową. Liny preferują smaki przynęt karpiowatych. Sprawdzają się więc przede wszystkim robaki.
Niezależnie od ilości i wielkości złowionych ryb, warto w kwietniu jak najczęściej pojawiać się nad wodą i wędkować podczas wiosennych dni, zwłaszcza tych ciepłych. Okolice jezior i rzek nie są jeszcze zatłoczone. Później przyjdzie majówka, a po niej okres wakacji, które z całą pewnością zaburzą ten stan rzeczy, dlatego dla miłośników ciszy i spokoju to czas szczególnie cenny.
Jakub Kleń