[2023.11.17] W listopadzie na brzany
Dodane przez Administrator dnia 18/11/2023 22:23:54
Brzana (Barbus barbus), to jedna z najsilniejszych ryb, żyjąca w polskich wodach. Jest jednym z przedstawicieli z rodziny karpiowatych. Mimo, że brzany nie należą do największych ryb, to są rybami cenionymi za swoją waleczność. Żyją przede wszystkim w rzekach. Oprócz Wisły, Odry, Dunajca, Sanu i innych polskich rzek gatunek ten występuje praktycznie we wszystkich większych rzekach Europy, od Rodanu, przez Loarę, Ren, Łabę, po Dunaj, Tamizę czy Dniepr. Brzana preferuje odcinki rzek o twardym dnie. Idealnie czuje się w miejscach kamienistych i żwirowych, gdzie nurt rzeki jest szybki i wartki – właśnie taki jaki jest w Dunajcu poniżej zapory w Czchowie, aż pod most na starej „czwórce” pod Tarnowem.
Bez względu na to, jaką metoda wędkarską zdecydujemy się łowić brzany, musimy pamiętać, że – jak wspomniałem na początku dzisiejszych zapisków - ten gatunek należy do jednych z najsilniejszych ryb żyjących w naszych wodach. Dlatego też dobierany sprzęt powinien być solidny, tak aby w trakcie holu brzany nie przytrafiła się nam niemiła niespodzianka.
Brzanę można łowić wieloma technikami wędkarskimi. Najpopularniejsze jest łowienie brzan z gruntu i na spinning. Nie mniej jednak można ryby te łowić również metoda spławikową, np. na przepływankę. Coraz popularniejsze staje się też łowienie brzan na tyczkę. Emocje w trakcie holu są gwarantowane.
Wachlarz przynęt na brzanę jest bardzo duży. Łowiąc z gruntu lub na spławik warto mieć ze sobą co najmniej kilka z nich. Na pewno warto wziąć pod uwagę ser żółty (w kostkach), białe robaki, pinki, bułkę lub chleb, dendrobeny, rosówki, kukurydzę, groch i pęczak. Popularne staje się tez łowienie brzan na pellet. Moda na tą przynętę przyszła z Wielkiej Brytanii, gdzie pellet w rozmiarze 8-12 mm stosowany jest nie tylko jako przynęta ale też i zanęta. Chociaż w listopadzie ja bym preferował przynęty zwierzęce.
Polując na brzany pamiętajmy przede wszystkim, że brzana to to silna i energicznie walcząca ryba. Branie brzany jest gwałtowne, a podczas zacięcia odnosi się wrażenie, że to nie ryba, a zaczep. Podczas holowania brzana stale ucieka do dna. Podczas walki nie pozwala się podnosić w wyższe rejony wody. Ale unikajmy holowania tej ryby na siłę, bo może się to skończyć zerwaniem przyponu. Nie należy także spieszyć się z jej doholowaniem. Zbyt pospiesznie holowana brzana tuż pod brzegiem lubi zerwać się do gwałtownego nurkowania i wtedy łatwo ją stracić. Walka z brzaną wymaga dużego opanowania. I trochę to wszystko trwa. Niekiedy wyciągnięcie kilogramowej ryby potrafi zająć nawet kilkanaście minut.

Jakub Kleń