[2023.05.19] OBIECANKI CACANKI
Dodane przez Administrator dnia 20/05/2023 09:54:41
Kampania wyborcza wkracza w coraz bardziej zaangażowaną fazę. To etap składania coraz większych obietnic wyborczych. Właśnie w ten okres wkroczyło partia rządząca. Prawo i Sprawiedliwość na swojej konwencji wyborczej ogłosiło najważniejsze obietnice wyborcze, które nagłośniły media publiczne nie mające nic wspólnego z obiektywną prawdą.
Najważniejsza jest obietnica podniesienia tzw. 500 plus na 800 plus na każde dziecko od 1 stycznia 2024 roku. Ma to służyć prokreacji i zatrzymaniu upadku demograficznego, który mimo 500 + pogłębia się cały czas. Zamiast wyciągnąć z tego wnioski, że nie tędy droga, rządzący chcą nadal brnąć w rozdawnictwo pieniędzy. Nie ma to znaczenia, że są one coraz bardziej bez pokrycia i tracą na wartości z dnia na dzień. Ale w przyszłym roku będziemy nadal je rozdawać. Parę stówek rzuci się na dziecko, a ci co rządzą będą nadal kraść miliony.
Z tym, że sprawa z rozdawnictwem miliardów naszych wspólnych pieniędzy coraz bardziej budzi niepokój. Inflacja w Polsce jest jedną z największych w Europie i mimo zapowiedzi pseudoprezesa „Glapy” wcale się nie zmniejsza, a jeśli już to symbolicznie. Nasz kraj jest coraz bardziej zadłużony, a dług przekracza 5 bilionów złotych. Obietnice kolejnego rozdawnictwa pieniędzy bez wskazania skąd je wziąć to wpuszczanie Polaków „w maliny”. Ja bym chciał, aby 500 zł, które jest przekazywane na dzieci miało swoją wartość, a nie obiecywano kolejne świadczenia w pieniądzach bez pokrycia. Dokąd prowadzi ten wyścig? Moim zdaniem do nieszczęścia, czyli bankructwa kraju.
Kolejna obietnica PiS do bezpłatne leki dla seniorów po 65 roku życia i dla dzieci i młodzieży do 18 roku życia. To kolejna kłamliwa obietnica. Już raz PiS obiecał bezpłatne leki dla seniorów powyżej 75 roku życia. I co? Owszem jest pewna mała grupa leków bezpłatnych, ale za resztę trzeba płacić nadal słono. Sam to przerabiam na kochanej teściowej, która na kilkanaście przepisanych leków przez lekarzy ma tylko jeden bezpłatny, a za resztę płaci ciężkie pieniądze. Pewnie obiecywacze cacacze znów nam wymyślą system bezpłatnych leków nikomu nie potrzebnych nawet dzieciom i niemowlakom, a za resztę trzeba będzie płacić nadal duże pieniądze. Ludzie nie dajcie się nabrać na kolejne obietnice bez pokrycia.
Najbardziej chwytliwa jest obietnica zniesienia opłat na autostradach. To próba trafienia do kolejnej grupy wyborców tym razem zmotoryzowanych. Tu również widać o co tak naprawdę chodzi PiS-owi, tylko o wygranie nadchodzących wyborów. Prawdziwy gospodarz nie tylko rozdaje coś bez pokrycia, ale także powinien wskazać skąd na ten cel pozyska środki finansowe, a może z autostrad? Nic na ten temat nie usłyszeliśmy od prowadzących agresywną kampanię wyborczą. Zresztą co moglibyśmy usłyszeć? Że na obiecanki cacanki nie ma żadnego pokrycia, a jedynie chodzi o dalsze zapewnienie sobie pełnego dostępu do koryta tych co zajęli obecnie przy nim najwygodniejsze miejsce.
SŁAWOMIR PIETRZYK