[2023.05.19] KONSTYTUCYJNE KORZENIE
Dodane przez Administrator dnia 20/05/2023 09:54:22
Jesteśmy świadkami ewidentnego naruszenia zasad demokratycznego państwa w naszym kraju. Fundamentem takiego ustroju jest trójpodział władz na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Złamanie tej zasady i skupianie władzy w jednych rękach grozi dyktaturą i reżimem totalitarnym. W historii mieliśmy już takie doświadczenia, a skrajnym przykładem był faszyzm, gdzie wódz zwany duce czy führer sprawował absolutną władzę. Wydawałoby się, że takie niedemokratyczne systemy odeszły w przeszłość.
Polska w swojej współczesnej historii przeżyła sporo doświadczeń, a próba stworzenia monarchii konstytucyjnej skończyła się dla nas tragicznie. Konstytucja 3 maja była próbą utworzenia demokratycznego państwa na miarę swoich czasów. Jednak sąsiednie monarchie absolutne nie dopuściły do tego i wymazały Polskę na 123 lata z mapy Europy. Zresztą pomogli w tym dziele rodzimi zdrajcy spod znaku Targowicy.
II Rzeczpospolita to ważny czas odradzania się niepodległego bytu państwa polskiego. Konstytucja z marca 1921 r. była także postępowa jak na owe wczasy. Jednak silna osobowość jednego z ojców niepodległości marszałka Piłsudskiego, którego zasług nie zamierzam podważać, doprowadziła do wypaczeń demokracji. Wystarczy wspomnieć bratobójczy zamach majowy, obozy karne dla przeciwników politycznych, czy Konstytucję kwietniową z 1935 zwaną politycznym „testamentem Piłsudskiego” próbującą stworzyć „mocny” ustrój pod Marszałka, który już z niej nie skorzystał.
Powstanie nie do końca niepodległej Polski po II wojnie światowej znów zostało nam narzucone przez możnych tamtego świata skazując nas na umiejscowienie w obozie państw niedemokratycznych. Tzw. centralizm demokratyczny podważał jednoznacznie trójpodział władz, a kierownicza rola jednej partii politycznej tworzyła wynaturzone państwo. Jedną z cech tamtego państwa była totalna propaganda korzystna dla sprawujących władzę.
Po przełomie w roku 1989 zaczęliśmy wreszcie budować pastwo demokratyczne oparte na trójpodziale władz. W niełatwym procesie stworzono Konstytucję nawiązującą do tej z 1921 roku, która tworzy do dziś zręby ustrojowe. Wszystko wydawałoby się zmierzało w dobrym kierunku, bo znaleźliśmy się tym razem w obozie państw demokratycznych wchodząc do Unii Europejskiej. I co? Znów pojawiają się politycy którzy łamią Konstytucję i próbują stworzyć państwo podlegające jednej opcji politycznej. Najgroźniejsze jest łamanie trójpodziału władz. Obecnie rządzący Polską próbują podporządkować sobie władzę sądową. Jaskrawym tego przykładem jest stworzenie atrapy Trybunału Konstytucyjnego z nominatów wydawałoby się z jednego obozu politycznego tzw. Zjednoczonej Prawicy. Jednak okazało się, że i ten obóz polityczny jest podzielony i zwolennicy obecnego ministra sprawiedliwości blokują funkcjonowanie Trybunału. Próba uchwalenie ustawy zmniejszającej tzw. większość, zdolną do rozpatrywania spraw trudnych z 11 do 9 sędziów lojalnych wobec PiS to ewidentna próba podporządkowania sobie tego Trybunału jednej opcji politycznej wciskającej nam propagandową ciemnotę, że ma jedyną słuszną rację na rozwój naszego kraju.
SŁAWOMIR PIETRZYK