[2023.03.31] ¦miechu warte
Dodane przez Administrator dnia 01/04/2023 10:03:08
Zabawa trwa w najlepsze. Tusk ¿±da od pozosta³ych partii opozycji, aby natychmiast podporz±dkowa³y siê jego w³adzy. Czarzasty i Lewica stawiaj± warunki nie do zaakceptowania, szanta¿owani przez swoje lewackie skrzyd³o. Ho³ownia tonie, ale usi³uje u¿yæ PSL-u jako ko³a ratunkowego. Elektorat PSL otrz±sa siê z obrzydzenia na warszawskiego nudziarza, ale Kosiniak-Kamysz gotów jest zmarnowaæ resztki swojej partii byle z Ho³owni± dostaæ siê na polityczne salony. Opozycyjny aktyw ¿yje od sonda¿u do sonda¿u i wobec przewidywanej przegranej krzykiem usi³uje zag³uszyæ narastaj±ce przera¿enie. Tusk miota siê po Polsce, na ka¿de spotkanie ¶ci±ga partyjne posi³ki z s±siednich województw, rano nie pamiêta co obieca³ wieczorem, ale nie mo¿e odpu¶ciæ ani jednego dnia w TVN, bo jego przeciwnicy z Platformy tylko czekaj±, ¿eby odstawiæ go jak niegdy¶ Kidawê-B³oñsk±.
Pó³ roku miêdlenia tematu jednej, wspólnej listy wyborczej opozycji, znudzi³o siê ju¿ wszystkim oprócz partyjnych wodzirejów, ale dogadanie siê w sprawie wspólnego programu albo zgody na podzia³ miejsc na listach przerasta ich mo¿liwo¶ci. Nawet Schetyna, by³y przewodnicz±cy Platformy, nie widzi ju¿ szans realizacji planu Tuska, którego – jak mówi± – szczerze nienawidzi. Ale o wspólnej li¶cie Tusk, TVN 24 i „Wyborcza” bêd± mówiæ do wrze¶nia, wci±¿ z nadziej± na „wziêcie za pysk” mniejszych partii.
Komedi± jest tzw. „pakt senacki”, czyli umowa o wystawieniu po jednym, wspólnym kandydacie opozycji w ka¿dym ze stu senackich okrêgów, aby nie rozpraszaæ g³osów w walce z kandydatami Prawa i Sprawiedliwo¶ci. Mimo hucznych zapowiedzi nie zdo³ano ustaliæ ani podzia³u okrêgów (Platforma ¿±da 60 dla siebie), ani tym bardziej nazwisk kandydatów. Tusk nie chwali siê rzekomym porozumieniem, bo senat z Grodzkim i Gaw³owskim, pozostaje wstydliw± wizytówk± Platformy. Mniejsze partie s± przekonane, ¿e Platforma chce je oszukaæ i oddaæ im te okrêgi, w których opozycja jest bez szans. Oczywi¶cie dok³adnie tak samo post±pi³aby Platforma, gdyby dosz³o do tworzenia jednej listy opozycji do sejmu.
Opozycja, zajêta wewnêtrznymi k³ótniami, które coraz bardziej zniechêcaj± jej wyborców, nie ma czasu na przygotowanie i przedstawienie choæby zarysu programu na przysz³o¶æ. Usi³uje te¿ wyciszyæ tych swoich ekspertów i pos³ów, którzy w fanatycznym za¶lepieniu gotowi s± zdradziæ tajemnice politycznych planów. To oni snuj± marzenia o delegalizacji PiS i ukaraniu jego elektoratu, to oni ujawniaj±, ¿e „trzynastki” i „czternastki” zostan± zlikwidowane, podobnie uniewa¿nione zostan± kontrakty na zakup nowoczesnego uzbrojenia. Natomiast wszyscy w Platformie przyznaj±, ¿e w razie zwyciêstwa najwa¿niejszym zadaniem by³oby oddanie Telewizji Polskiej w rêce TVN i likwidacja tych mediów, które obecnie maj± czelno¶æ popieraæ polski rz±d. „Nadzwyczajna kasta” ju¿ marzy o zem¶cie za chude lata, kiedy odbierano jej przywileje i o¶mielano siê domagaæ odpowiedzialno¶ci sêdziów za ³amanie prawa i Konstytucji. Dopiero po przegranych wyborach opozycja przyst±pi do rozliczeñ i og³osi, ¿e ca³± winê ponosi Tusk i jego agresywna kampania.
Ryszard Terlecki