[2005.06.08] Akademia Nadziei
Dodane przez Administrator dnia 08/06/2005 18:04:45
Akademia Nadziei

W Polsce, podobnie jak w całej Europie, mamy do czynienia z procesem starzenia się społeczeństwa. Składa się na to wiele przyczyn. W związku z rozwojem medycyny i z większą troską większości mieszkańców naszego kraju o zdrowy tryb życia, wydłuża się przeciętny wiek przeciętnego Polaka. Nawet zapaść polskiej służby zdrowia, zafundowana nam przez ministerialnych nieudaczników z rządów Millera i Belki, nawet wszystkie patologie, trapiące nasze szpitalnictwo (z rozplenioną korupcją na czele), nie są w stanie odwrócić tej tendencji. Ponieważ równocześnie rodzi się coraz mniej dzieci – a dominujący dziś model rodziny, to 2 + 1, spowodowany m. in. faktem, że rodziny wielodzietne znalazły się w relatywnie gorszej sytuacji materialnej – mamy do czynienia z niebezpieczną sytuacją społeczną: coraz mniej osób czynnych zawodowo musi utrzymywać coraz liczniejszą rzeszę emerytów.
Rodzi to rozmaite komplikacje, nie tylko ekonomiczne. Jednym z problemów społecznych staje się konieczność zapewnienia osobom starszym lepszych warunków życia, niż to miało miejsce dotychczas. W Zachodniej Europie emeryci dysponują znacznie wyższymi dochodami, dzięki którym mogą zapewnić sobie lepszą opiekę i ciekawszy sposób spędzania wolnego czasu. Nawet w Krakowie widujemy często wycieczki osób w wieku 60 – 70 lat, zwiedzających miasto w warunkach przystosowanych do rozmaitych ograniczeń, spowodowanych słabszą kondycją fizyczną, szybszym zmęczeniem, koniecznością stosowania diety itd.
Wydaje się, że musi upłynąć jeszcze sporo czasu, zanim polskie emerytury pozwolą korzystać z kosztownych rozrywek. Zanim to nastąpi musimy stworzyć skromniejsze oferty dla osób nie pracujących już zawodowo.
Takie przekonanie towarzyszyło organizatorom nowej placówki, przeznaczonej dla osób starszych, utworzonej przy szkole wyższej w przekonaniu, że wielu emerytów właśnie teraz, dysponując wolnym czasem, zechce rozwijać swoje zainteresowania i zdolności. Powstał projekt uruchomienia tzw. Uniwersytetu Trzeciego Wieku, działającego przy Wyższej Szkole Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum”, prowadzonej przez ojców Jezuitów na ulicy Kopernika 26. Nazwano ją (na razie roboczo) Akademią Nadziei – ponieważ osoby wierzące, które są przekonane, że ich życie nie kończy się wraz z fizyczną śmiercią, mają nadzieję, że w odnalezieniu tej nowej drogi pomocne im będą samokształcenie, dążenie do mądrości i doskonałości, nieustanne poszerzanie własnych horyzontów. Zajęcia z zakresu teologii, filozofii, historii, psychologii, ale także medycyny, dietetyki, czy przepisów prawnych, pozwolą pożytecznie spędzić wolne popołudnia. Przewidziano także spotkania seminaryjne, dyskusje, naukę języków obcych, a nawet wyprawy turystyczne. Organizatorzy przewidują również uruchomienie kursu, przygotowującego do opieki nad osobami starszymi, mającymi np. trudności z opuszczaniem mieszkania i dokonywaniem zakupów.
W kończącym się właśnie roku akademickim odbyło się zaledwie kilkanaście wykładów, raz w tygodniu, zawsze o stałej porze. Wśród uczestników tych spotkań, przeprowadzona zostanie ankieta, która pozwoli lepiej zorientować się w ich oczekiwaniach i potrzebach. Na podstawie jej wyników, ale także w rezultacie badań ankietowych, przeprowadzonych w różnych środowiskach, ustalony zostanie szczegółowy program na przyszły rok akademicki, który w Akademii Nadziei rozpocznie się w połowie września. O planowanych zajęciach informować będzie m. in. „Głos. Tygodnik Nowohucki” w przekonaniu, że inicjatywa OO. Jezuitów powinna zostać rozreklamowana także w Nowej Hucie.
Ryszard Terlecki