[2022.08.12] Na ryby w sierpniu
Dodane przez Administrator dnia 13/08/2022 10:23:37
Sierpień, to bardzo dobry czas połowów karpia, leszcza, płoci, wzdręgi, amura. Zupełnie przyzwoicie biorą także karasie i liny, a w rzece brzany i klenie. Warto także zaczaić się na nasze drapieżniki – okonie, węgorze czy sumy.
Dla wielu wędkarzy rybą sierpnia pozostaje karp. Ciepłe noce sprzyjają karpiowym zasiadkom. Można pogadać z przyjaciółmi, posiedzieć przy ognisku, odprężyć się… Oczywiście do czasu gdy ciśnienie podniesie nam bardzo skutecznie dźwięk sygnalizatora brań. Karpie są wdzięczną rybą nie tylko dlatego, że potrafią osiągnać niezłą wagę, ale i dlatego, że trafiają się nawet początkującym wędkarzom. I są niemal wszystkożerne. Pod tym względem wyprzedzają je tylko klenie, a dorównują im brzany. Karpie skutecznie łowione są i na ziarna konserwowej kukurydzy i na kawałki ziemniaka. W ostatnich latach coraz bardziej popularne stały się kulki proteinowe i metoda włosowa.
Siepień to także miesiąc na złowienie rekordowego leszcza. W jeziorach leszcze najczęściej łowione są na spławik lub grunt ze sprężyną zanętową, a w rzekach na przystawkę ze spławikiem. Najczęściej stosowane przynęty to białe i czerwone robaki, pęczak, kukurydza, makaron. Czasami sprawdzają się tzw. kanapki – na przykład robak biały i czerwony, a na dokładkę makaronik. Najlepsza pogoda na leszcze to dni słoneczne z lekkim zachmurzeniem i lekkim południowym lub południowo-zachodnim wiatrem.
W sierpniu zapolować możmy również na drapieżniki: na sandacza, okonia, bolenia czy jazia. Dla tych, którzy nie lubią godzinami bez ruchu siedzieć nad wodą, to okazja by pochodzić trochę ze spinningiem. Lekki zestaw, małe obrotówki, twistery czy tonące woblerki mogą zapewnić nam niezłe okoniowe żniwa. Oczywiście wiąże się to z aktywnością wędkarza w poszukiwaniu tych ryb w rzece, jeziorze czy zbiorniku zaporowym. „Okoniowa” pogoda, to słonecznie i wietrzno, a najlepszymi porami pozostają późne godziny poranne i popołudniowe.
Coraz lepiej bije sandacz. A jak wynika z rejestru ryb medalowych, okazy takie łowione są zarówno na żywca, jak i na wahadłówki. Jak widać, zarówno ci, którzy lubią nad wodą posiedzieć, jak i ci, którym trudno usiedzieć w jednym miejscu, mają okazję by zostać sandaczowym medalistą.
Wybierając się w sierpniu nad wodę zobaczymy, że na polach rozpoczął się czas żniw. Z naszego stanowiska nad rzeką czy jeziorem zaobserwujemy niejeden kombajn zbierający zboże z okolicznych pól, a ciszę, co jakiś czas, przerwie charakterystyczny dźwięk traktora. Po prostu nieubłaganie zbliża się jesień. Niestety, po sierpniu przyjdzie wrzesień, październik… I pora będzie powoli żegnać kolejny wędkarski sezon.
Jakub Kleń