[2022.07.01] Przed nami lipiec
Dodane przez Administrator dnia 02/07/2022 13:44:35
Lipiec, to dobry czas na ryby. Tym bardziej, że z ostatnim dniem czerwca zakończył się okres ochronny dla brzany i dla suma. A przecież ryby obu tych gatunków potrafią dostarczyć wielu wędkarskich emocji. I – co również istotne – oba gatunki spotykamy w małopolskich rzekach. Brzanę spotkać możemy bez problemu w Dunajcu, a suma w Wiśle.
W lipcu niemal wszystkie gatunki białej ryby są już po tarle. Teraz największy wpływ na intensywność ich żerowania ma zawartość tlenu w wodzie. Im goręcej (a lipiec zapowiada się gorący), im niej opadów oraz wiatrów, tym zawartość tlenu w wodzie jest mniejsza, a co za tym idzie, maleje intensywność żerowania ryb. To właśnie dlatego przy takiej pogodzie najlepszą porą połowów są wczesne godziny poranne i wieczór. W lipcu opłaca się wstać o czwartej, a nawet o trzeciej nad ranem, by nad wodą znaleźć się o świcie.
W rzekach w lipcu bardzo dobrze bierze nie tylko brzana, ale także kleń, świnka (oczywiście tam, gdzie występuje) i popularna płoć. Brzana znana jest z tego, że preferuje dno twardsze, kamieniste i miejsca z różnymi przegrodami nurtu. Kryteria takie spełnia Dunajec poniżej zapory w Czchowie. To w okolicach Wesołowa koło Zakliczyna wyciągałem z Dunajca swoje najpiękniejsze brzany. Brzana generalnie jest wszystkożerna. Niemal każda przynęta bywa skuteczna, pod warunkiem, że jest podana na dnie.
W wodach stojących lipiec, to znakomita pora zasiadek na karpia. Prawdopodobieństwo sukcesu możemy zwielokrotnić rozpoznając wcześniej łowisko i przez kilka dni systematycznie go zanęcając – ale przecież lipiec, to czas urlopów i może się okazać, że nad konkretną wodą spędzamy tydzień czy dwa tygodnie, więc mamy czas. Sprawdzonymi przynętami na karpie czy amury, obok ziemniaka, jest kukurydza oraz bardzo popularne kulki proteinowe.
Lipiec, to także dobry czas na wędrowanie ze spinningiem. To dobry czas szczególnie na duże okonie. Według wędkarskich statystyk, najwięcej medalowych okazów okoni łowi się właśnie w lipcu. Warto więc, zwłaszcza na jeziorach, zapolować na pasiastego drapieżnika z lekkim zestawem spinningowym, z twisterem czy obrotówką. Warto tylko taką przynętę przystroić czerwonym motywem dekoracyjnym. Podobno okonie są szczególnie „wrażliwe” na takie czerwone dodatki.
No i sumy. Można je próbować połowić na grunt, ale można również użyć spinningu. W przeciwieństwie do polowania na okonie, polując na sumy używamy dużych wahadłówek oraz dużych, głęboko „chodzących” woblerów. No i kij oraz żyłka muszą być trochę solidniejsze niż przy polowaniu na okonie.
Jakub Kleń