[2021.11.19] Pod biało-czerwoną
Dodane przez Administrator dnia 20/11/2021 09:37:36

---

Tegoroczny Marsz Niepodległości, który odbył się w Warszawie zdominowały biało-czerwone flagi. Niesione zarówno przez żołnierzy jak i kombatantów, przez dzieci i dorosłych, a także przez obcokrajowców, którzy w samych superlatywach wyrażali się o Polsce. Niezapomniane wrażenie robiła rzesza uczestników wydarzenia, których było grubo ponad 100 tysięcy (niektóre źródła podają, że mogło być ich nawet 150 tysięcy). Marsz, według policji, był najspokojniejszym takim wydarzeniem od lat. Nie doszło do burd, awantur z policją czy podpaleń. Związane z opozycją media na siłę szukały sensacji. Dziennikarz Onetu pytał jedną z uczestniczek warszawskiego Marszu Niepodległości: "Proszę jeszcze powiedzieć, kto w tym marszu dziś szedł. To były rodziny, dzieciaki? Czy tak jak się słyszy, dużo narodowców, jakieś okrzyki niecenzuralne?”. „To jest mit, mogę poświadczyć po raz kolejny (…). Tu idą naprawdę ludzie, którzy wierzą, że Polska jest Polską, że Polska będzie wolna” - odpowiedziała kobieta.
Jan Kasprzyk, szef Urzędu ds Kombatantów i Osób Represjonowanych, który zadecydował o tym, że Marsz będzie miał charakter zgromadzenia organizowanego przez władze publiczne powiedział po jego zakończeniu: „Bardzo zależało nam na tym, aby uroczystość rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości przebiegła w sposób godny, spokojny i bezpieczny. (…) Święto Niepodległości powinno nas wszystkich łączyć - łączyć pod biało-czerwoną flagą”.
W tym kontekście warto przywołać słowa Jarosława Kaczyńskiego, które tego samego dnia padły w Krakowie. Prezes Prawa i Sprawiedliwości zauważył, że obecnie obok „frontu” zewnętrznego mamy także ten wewnętrzny. Powtórzył też słynne słowa Piłsudskiego: „W czasie kryzysów strzeżcie się agentur”. I dodał, że ta „bitwa”, która w tej chwili się toczy, to jest bitwa przede wszystkim o świadomość. To jest bitwa o to, co będą myśleć i jakie wnioski z tego myślenia będą wyciągać Polacy.
Jan L. Franczyk