[2021.10.29] Humor
Dodane przez Administrator dnia 28/10/2021 21:07:19
Do autobusu wsiada jakaś babuleńka, przed wejściem za nią staje jakiś facet i pyta jej:
- Przepraszam, dojadę tym autobusem do centrum?
- Nie.
Drzwi zamykają się, autobus rusza, babuleńka siada i mruczy pod nosem:
- Za to ja dojadę...
* * *
Jasiu pojechał na wycieczkę klasową i dostał sms-a od mamy:
- Natychmiast przyślij mi swoje zdjęcie!
Trochę się zdziwił, ale spełnił życzenie mamy. Odpowiedź przyszła natychmiast:
- Gdzie masz czapkę!?
* * *
Inspekcja w więzieniu:
- W tej celi siedzi nasz najzdolniejszy więzień - mówi naczelnik więzienia do przewodniczącego inspekcji.
- Dlaczego najzdolniejszy?
- Bo kiedy odsiadywał u nas swój pierwszy wyrok nie umiał czytać i pisać. Nauczyliśmy go, a teraz siedzi za fałszowanie dokumentów.
* * *
- Jak można stracić na wadze?
- To proste! Wystarczy kupić wagę za 100 zł, a sprzedać za 50 zł.
* * *
Wchodzi facet do gabinetu psychiatry i mówi:
- Wydaje mi się, że jestem niewidzialny.
Na to psychiatra:
- Kto to powiedział?!
* * *
Trzech ludzi leciało balonem, ale stracili orientację i postanowili dowiedzieć się, gdzie się znajdują. Obniżyli lot i widząc na dole człowieka, zapytali:
- Czy może nam pan powiedzieć, gdzie jesteśmy?
- W balonie - odpowiedział człowiek na ziemi.
- Pan zapewne jest matematykiem.
- A po czym to wnioskujecie?
- Podał pan odpowiedź prawdziwą, precyzyjną i zupełnie bezużyteczną.
- A panowie zapewne są inżynierami.
- A skąd taki wniosek?
- Po pierwsze: nie macie pojęcia, gdzie jesteście i jak się tam znaleźliście, po drugie: prosicie o pomoc matematyka, a po uzyskaniu odpowiedzi dalej nic nie wiecie i winicie za to matematyka.


Sentencja tygodnia
Sztuka mądrości polega na tym, aby wiedzieć, co przeoczyć.
William James