[2021.07.02] DOKTRYNA BIDENA
Dodane przez Administrator dnia 10/07/2021 12:54:54
Sporo się dzieje w wielkiej polityce związanej z naszymi polskimi sprawami. Chciałbym zwrócić uwagę szanownych Czytelników na te najważniejsze, które mogą zadecydować o losach naszego kraju w najbliższej przyszłości.
Niewątpliwie w skali makro ważnym wydarzeniem było spotkanie w Szwajcarii liderów dwóch odgrywających wiodącą rolę w świecie państw, czyli Władimira Putina od lat przywódcy Rosji, oraz nie dawno wybranego prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. Niektóre media w naszym kraju nazwały ten szczyt nową Jałtą, sugerując sprzedanie interesów krajów Europy Środkowej, w tym Polski, przez Zachód właśnie Rosji. Było to fatalne porównanie, bo w Jałcie brali udział nie tylko przywódca ówczesnego Związku Radzieckiego Stalin i prezydent USA Roosevelt, ale także Churchill premier Wielkiej Brytanii. Ponadto było to faktycznie dogadanie się zwycięskich w II wojnie światowej wielkich mocarstw ponad głowami sojuszników na gruzach przegranych Niemiec.
Tym razem sytuacja jest zupełnie inna. To nie jest konstruowanie ładu po wielkiej i destrukcyjnej wojnie, ale próba utrzymania balansu pomiędzy wielkimi tego świata, do których zaliczają się także obecnie Niemcy, ale również nowe mocarstwo jakim są Chiny. Prezydent USA Biden jest zupełnie innym prezydentem niż jego poprzednik, który zachowywał się wasalnie w stosunku do Rosji (ciekawe dlaczego?) mówiąc w Helsinkach, po spotkaniu z Putinem, że bardziej ufa jemu niż swoim służbom wywiadowczym. Administracja Bidena uznała, że jedynym sposobem utrzymania Putina w ryzach jest zaoferowaniu jemu i Rosji pewnej dozy szacunku. Obecne podejście do Rosji odbywa się według hasła „zweryfikuj, a dopiero potem możesz zaufać”, a nie jak poprzednika „zaufaj, ale weryfikuj”.
Podstawowym celem doktryny Bidena jest odbudowa sojuszy zarówno w Europie, jak w Azji – wśród państw demokratycznych, tak aby efektywnie konkurować z krajami autorytarnymi, w tym przede wszystkim z Chinami. Prezydent USA chce polepszyć stosunki z Unią Europejską i jej głównymi liderami, Niemcami i Francją, po „Brexicie” Wielkiej Brytanii. Stąd odejście od sankcji w stosunku do Rosji w przypadku budowy Nord Stream-2. Błędem Bidena było nie powiadomienie o tej decyzji wcześniej sojuszników z NATO z krajów Europy Środkowej, w tym przede wszystkim Polski. Jednak nie bez winy jest także Polska, która obraziła się na Stany Zjednoczone po przegraniu wyborów przez Donalda Trumpa.
Trzeba jak najszybciej powrócić do dobrych relacji ze Stanami Zjednoczonymi rządzonymi przez Demokratów i ich lidera Joe Bidena. Pierwszy krok zrobił Biden spotykając się z prezydentem Andrzejem Dudą podczas szczytu NATO. Potrzebna jest teraz szczera rozmowa nie tylko o współpracy wojskowej i energetycznej, ale także o zagrożonych standardach polskiej demokracji. Równolegle Amerykanie powinni rozpocząć dialog ze społeczeństwem obywatelskim w Polsce, który powinien zaowocować wsparciem finansowym dla tej strony. Tak sformatowane relacje polsko-amerykańskie będą wpisywać się zarówno w interes narodowy Polski, jak w doktrynę Bidena opartą na współpracy sojuszniczej między krajami opartymi na zasadach demokratycznych. O tym powinni pamiętać obecnie rządzący naszym krajem.
SŁAWOMIR PIETRZYK