[2021.05.28] Mam słabość do leszczy (3)
Dodane przez Administrator dnia 29/05/2021 12:12:22
Jeśli zdecydujemy się na łowienie leszczy w rzece, to musimy pamiętać, że ryby te najchętniej przebywają z dala od głównego nurtu, w miejscach zacisznych, w pobliżu podmytych brzegów, w zagłębieniach dna, w pobliżu zatopionych drzew, powyżej tam i zapór wodnych, w starorzeczach i wodnych łachach. Najchętniej oczywiście żerują w dnie gliniastym lub zamulonym.
W niektórych odcinkach rzek leszcz jest gatunkiem dominującym, dlatego odcinki takie bywają nazywane „krainą leszcza”. Leszczowe rzeki zwalniają swój bieg i zaczynają płynąć leniwie, meandrując wśród pół, łąk i lasów. Brzegi takich rzek są często wzmocnione przez człowieka ostrogami z kamieni i faszyny, główkami które sięgają niekiedy kilkadziesiąt metrów od brzegu. A pomiędzy taki główkami tworzą się zastoiny wodne, w których osadza się niesiony nurtem rzeki muł. Muł ten stwarza doskonałe warunki do rozwoju zwierzęcego planktonu, który z kolei stanowi pożywienie białej ryby, w tym leszczy.
W takich miejscach często rozwija się roślinność, która jest charakterystyczna dla wód stojących. Wśród nich trzcina, grążele czy grzybienie, a wreszcie cała gama roślin całkowicie zanurzonych, które tworzą namiastkę podwodnych łąk. Wzdłuż takich odcinków rzek często spotkać można starorzecza i tzw. łachy, gdzie środowisko wodne podobne jest do środowiska wód stojących. Ale także w samej rzece, na granicy nurtu i w licznych zatokach również rozwija się roślinność.
Wody krainy leszcza zamieszkuje liczna drobna fauna denna. To przede wszystkim larwy ochotek, rureczniki oraz budujące swoje małe domki chruściki. Ryby mają tutaj co jeść.
Na tych odcinkach późną wiosną, latem i wczesną jesienią woda jest dość ciepła. W ciepłe letnie dni może nawet osiągać temperaturę 28 do 30 stopni w skali Celsjusza. Wszystko to tworzy bardzo dobre warunki życia dla ryb z rodziny karpiowatych. Bo przecież obok leszczy, na tych odcinkach, z bujną roślinnością spotkać możemy również mniejsze i większe ławice płoci, krąpi czy uklejek. Niekiedy przemknie tamtędy karp czy lin. A natknąć się tam możemy także na pokaźnego suma czy buszującego po okolicy węgorza.
Do tego wszystkiego dodać trzeba także inne walory, które cenią sobie wszyscy wędkarze. Piękne otoczenie, czyli okoliczne pejzaże oraz wodne ptaki, które przyciąga tutaj obfitość białej ryby, grząskie przybrzeża z sitowiem, tatarakiem czy trzciną. Ptactwo wodne lubi takie środowisko. A wśród tego ptactwa wyróżnia się rybitwa, która przez amatorów wędkarstwa nazywana bywa mewą.
I jak tu nie kochać wędkowania.
Jakub Kleń