[2020.11.20] Lewicy wolno wiêcej?
Dodane przez Administrator dnia 20/11/2020 19:21:24
Wzburzenie, jakie obserwowali¶my po Marszu Niepodleg³o¶ci mia³o swoje powa¿ne uzasadnienie. Owszem, grupy pseudokibiców, które pojawi³y siê na ulicach Warszawy, aby zmierzyæ siê z policj±, zepsu³y przebieg i atmosferê marszu. Równocze¶nie jednak policja te¿ zachowywa³a siê agresywnie i z ochot± przyst±pi³a do rozprawy z kibolami. Problem w tym, ¿e przy okazji potraktowano pa³kami, a niestety równie¿ gumowymi kulami, tych uczestników marszu, którzy wcale nie zachowywali siê agresywnie. Takie zdarzenia mog± mieæ miejsce i dzia³ania policji mo¿na t³umaczyæ wówczas, gdy dochodzi do brutalnych staræ, a demonstranci rzucaj± kamieniami i petardami. Po marszu pozosta³o jednak wra¿enie, ¿e co¶ jest nie w porz±dku.
W dniach poprzedzaj±cych marsz odbywa³y siê demonstracje tzw. strajku kobiet, na które w pierwszych dniach przysz³y tak¿e t³umy licealistów, a nawet uczniów podstawówek. Udzia³ w tych protestach stwarza³ ogromne niebezpieczeñstwo rozprzestrzeniania siê pandemii, nie tylko w¶ród m³odych ludzi, ale nastêpnie tak¿e w¶ród ich rodziców i dziadków. Policja powinna bardzo konsekwentnie wyst±piæ przeciwko organizatorom tych demonstracji, u¿ywaj±cym przy tym nies³ychanie wulgarnego jêzyka, co samo w sobie jest ju¿ przestêpstwem. Niestety, w czasie tych protestów policja zachowywa³a siê ca³kowicie biernie, a gdy dochodzi³o do ataków na ko¶cio³y, nie chroni³a tych, którzy stawali w ich obronie. Ta nierównowaga miêdzy dzia³aniami policji w czasie lewackich zamieszek i w czasie awantur podczas Marszu Niepodleg³o¶ci, wywo³a³a nie tylko rozgoryczenie ich uczestników, ale tak¿e oburzenie czê¶ci opinii publicznej. Taka sytuacja wymaga stanowczych dzia³añ politycznych, w³±cznie z dymisjami osób odpowiedzialnych.
Na szczê¶cie masowe manifestacje mamy ju¿ za sob±. Lewica skompromitowa³a siê nie tylko atakami na ko¶cio³y i ordynarnym jêzykiem jej hase³, ale tak¿e programem, który usi³owa³a przedstawiæ po os³abniêciu demonstracji. Aborcja na ¿yczenie czy oddawanie dzieci na „wychowanie” parom homoseksualnym nie ciesz± siê dzi¶ spo³ecznym poparciem. Wyg³upili siê rozmaici celebryci i podrzêdni aktorzy, którzy chcieli do nich do³±czyæ, o¶mieszy³y siê tak¿e opozycyjne media, które zach³ystywa³y siê z rado¶ci, ¿e wreszcie nadchodzi „europejska” rewolucja. Im mniej zdolny dziennikarz, im g³upszy „wyk³adowca” akademicki (swoj± drog± to wstyd dla uczelni, ¿e takich toleruj±), tym g³o¶niej ka¿dy z nich zachwala³ m³odych demonstrantów za odwagê w u¿ywaniu wyrazów na k, p, czy j. Nawet jaka¶ idiotka, która na jednym z uniwersytetów pracuje jako polonistka (!!) przechwala³a siê, ¿e poza takimi wyrazami nie ma nic do powiedzenia.
Polska, a zw³aszcza polski rz±d, ma teraz pierwszoplanowe zadanie: powstrzymaæ i oponowaæ zarazê, która dotknê³a ca³y ¶wiat. Demonstracje, zarówno lewicy, jak i prawicy, mog± przyczyniæ siê do jej rozprzestrzenienia na skalê, z któr± s³u¿bie zdrowia trudno bêdzie sobie poradziæ. Trzeba je stanowczo ukróciæ, a winnych ³amania prawa przyk³adnie ukaraæ. Jedno jest jednak pewne: trzeba przyjrzeæ siê metodom wychowywania m³odzie¿y, przede wszystkim w szko³ach. Okaza³o siê w³a¶nie, ¿e problemem jest nie tylko systematycznie obni¿aj±cy siê poziom nauczania, ale te¿ brak elementarnej kultury, za który szko³a i uczelnie równie¿ odpowiadaj±.
Ryszard Terlecki