[2020.06.19] Humor
Dodane przez Administrator dnia 20/06/2020 09:30:56
Przed przejściem dla pieszych stoi trzęsąca się starowinka o laseczce. Obok młodzian.
- Chłopcze, przeprowadzisz mnie na drugą stronę?
- Oczywiście, babciu. Zaraz się zapali zielone światło...
na to babcia:
- Na zielonym, to se sama przejdę!
* * *
Podchodzi facet do straganu z warzywami i pyta sprzedawczynią:
- Czy te warzywa są zmodyfikowane genetycznie?
Sprzedawczyni mówi:
- A dlaczego się pan pyta?
Na to odzywa się marchewka:
- No właśnie, dlaczego?
* * *
Posłowi podczas jazdy zepsuło się auto i musiał wysiąść w pewnej wiosce. Od razu zapytał jakie mieszkańcy mają problemy.
- W sumie to problemy mamy dwa.
- Jakie?
- Pierwszy to nie mamy lekarza...
- Chwila. Zalatwię to. Halo, tu poseł, potrzebny lekarz i etat. Na jutro? Ok! Będzie na 100%? Świetnie. No to tę sprawę załatwiłem. A jaki jest drugi problem?
- Drugi to taki, że u nas nie ma zasięgu...
* * *
Rodzina w restauracji.
Po konsumpcji ojciec do kelnera:
- Proszę zapakować te resztki. Weźmiemy dla pieska.
Na to dzieci:
- Tatusiu, hura! Naprawdę kupisz nam pieska?!
* * *
Rozmawiają dwie kobiety.
- Sandra wyobraź sobie, Janusz mi się oświadczył.
- No tak, kiedy dałam mu kosza przed tygodniem, groził mi, że zrobi sobie krzywdę.


Sentencja tygodnia
Swoją radość można znaleźć w radości innych; to właśnie jest tajemnicą szczęścia.
Georges Bernanos