[2020.04.24] Humor
Dodane przez Administrator dnia 24/04/2020 11:20:01
W szkole pani poleciła narysować dzieciom swoich rodziców. Po chwili podchodzi do małego Jasia i pyta:
– Dlaczego twój tata ma niebieskie włosy?
Na to Jasiu:
– Bo nie było łysej kredki...
* * *
– Mój tata ma piękny, nowy samochód – chwali się Jasiu kolegom.
– A gdzie go trzyma? – pytają koledzy.
– Schnie w garażu. Całą noc go malował i zmieniał numery...
* * *
Świeżo upieczony adwokat do ojca, też adwokata:
– Tato! Udało mi się skończyć tę sprawę, z którą ty się męczyłeś 20 lat!
Na to ojciec:
– Ty idioto! Ja z tej sprawy zbudowałem dom, kupiłem trzy samochody, a ty ją skończyłeś na pierwszej rozprawie...
* * *
Panie władzo! Szybko! Tam za rogiem ulicy… – wołają dwaj zadyszani chłopcy do przechodzącego policjanta.
– Co się stało?
– Tam… nasz nauczyciel…
– Wypadek?!
– Nie… on nieprawidłowo zaparkował!
* * *
– Jeśli któreś z was chce o coś zapytać, niech najpierw podniesie rękę – instruuje pani pierwszoklasistów. Jedne z chłopców natychmiast podnosi rękę.
– Słucham, o co chciałeś zapytać – uśmiecha się nauczycielka.
– O nic. Po prostu sprawdzam, czy ten system działa.


Sentencja tygodnia
Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostaje.
Antoine de Saint-Exupéry