[2020.04.17] Stan epidemii, a stan nadzwyczajny?
Dodane przez Administrator dnia 17/04/2020 19:46:49
Na czym polega wprowadzenie stanu epidemii? Czy to jest jakiś stan nadzwyczajny? Czy jeśli to nie to samo, to czy stan nadzwyczajny nie powinien być wprowadzony?
Na podstawie art. 2 pkt 22 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. "O zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi" (tekst jedn. Dz. U. z 2019 r., poz. 1239 z późn. zm.) stan epidemii to sytuacja prawna wprowadzona na danym obszarze w związku z wystąpieniem epidemii w celu podjęcia określonych w ustawie działań przeciepidemicznych i zapobiegawczych dla zminimalizowania skutków epidemii. Obecnie stan ten został wprowadzony na terytorium Polski rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 20 marca 2020 r. "W sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii" (Dz. U. z 2020 r., poz 491 z późn. zm.). Z prawnego punktu widzenia stan epidemii nie jest równoznaczny z pojęciem stanu nadzwyczajnego, chociaż faktycznie niemal wszyscy tak to odczuwamy i nie ma formalnych przeszkód, aby z powodu stanu epidemii ogłosić stan nadzwyczajny. Stan nadzwyczajny w Polsce może zostać wprowadzony jedynie w sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające. Jak czytamy w Konstytucji RP, (rozdział XI, art. 228) działania podjęte w wyniku wprowadzenia stanu nadzwyczajnego muszą odpowiadać stopniowi zagrożenia i powinny zmierzać do jak najszybszego przywrócenia normalnego funkcjonowania państwa. Konstytucja RP wylicza trzy stany nadzwyczajne: * Stan wyjątkowy * Stan klęski żywiołowej * Stan wojenny.
Konstytucja stanowi też (art. 228 ust. 4), że w związku z wprowadzeniem jednego ze stanów nadzwyczajnych wyrównaniu podlegają jedynie straty majątkowe, tj. damnum emergens (a nie także utracone korzyści – lucrum cessans), i tylko takie, które wynikają z ograniczenia w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka i obywatela.
Zgodnie z treścią art. 230 ust. 1, "w razie zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, Prezydent Rzeczypospolitej na wniosek Rady Ministrów może wprowadzić, na czas oznaczony, nie dłuższy niż 90 dni, stan wyjątkowy na części albo na całym terytorium państwa". Na podstawie Ustawy z 18 kwietnia 2002 o stanie klęski żywiołowej to stan wprowadzany przez Radę Ministrów w drodze rozporządzenia na wniosek właściwego wojewody lub z własnej inicjatywy. Stan klęski żywiołowej może być wprowadzony dla zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej, oraz w celu ich usunięcia. Stan klęski żywiołowej może być wprowadzony na obszarze, na którym wystąpiła klęska, a także na obszarze, na którym wystąpiły lub mogą wystąpić jej skutki. Wprowadza się go na czas oznaczony, niezbędny dla zapobieżenia skutkom klęski żywiołowej lub ich usunięcia, nie dłuższy niż 30 dni. Stan ten może zostać przedłużony na czas oznaczony, w drodze rozporządzenia Rady Ministrów, za zgodą Sejmu (art. 4–6 ustawy). W okresie 90 dni od dnia zakończenia stanu klęski żywiołowej nie mogą się odbyć wybory ani referendum. O stanie wojennym nie piszę, bo jego wprowadzenie nie wchodzi w rachubę.
Biorąc pod uwagę podjęte do tej pory środki i wprowadzone dotykający wszystkich obostrzenia (np. zakaz zgromadzeń, przemieszczania się), raczej nie ma wątpliwości, że zagrożone jest co najmniej bezpieczeństwo (szczególnie zdrowotne) obywateli i jeden ze stanów wyżej omówionych mógłby być wprowadzony.
(sp)