[2020.02.28] Opozycja przeciw seniorom
Dodane przez Administrator dnia 28/02/2020 21:19:03
Opozycja bardzo chciałaby wygrać wybory prezydenckie i tym samym sparaliżować rząd i cały obóz dobrej zmiany. Próbkę tego, co czekałoby nas po zwycięstwie Platformy i jej sojuszników z PSL i Lewicy, dał nam ostatnio senat, w którym opozycja ma skromną większość. Otóż usiłowano nie dopuścić do wypłaty trzynastej emerytury. Opozycja, która kłamie, że troszczy się o wszystkich Polaków, a nie tylko o własne kieszenie, w imię swoich, partyjnych interesów, chciała pozbawić emerytów tego zastrzyku gotówki. Na szczęście Prawo i Sprawiedliwość ma większość w sejmie i dzięki temu „trzynastka” zostanie w kwietniu wypłacona. Gdyby wybory wygrała Kidawa-Błońska, Kosiniak-Kamysz czy Biedroń, trzeba by pożegnać się z tym i innymi prospołecznymi działaniami. Nie mówiąc już o „czternastce”, zapowiadanej na przyszły rok.
Opozycyjna propaganda dwoi się i troi, żeby zakłamać rzeczywistość, a opozycyjni krzykacze usiłują nam wmówić, że z powodu wypłaty „trzynastki” zawali się budżet państwa. Nic podobnego, Polska rozwija się w tempie, o jakim nie śniło się nikomu przez ostatnie trzydzieści lat. Dla prawie 10 milionów emerytów i rencistów trzynasta i czternasta emerytura będą szansą na realną poprawę ich warunków życia. Ponadto minimalna emerytura wzrasta do 1200 zł, a comiesięczne świadczenia zwiększają się od marca o nie mniej niż 70 zł. Jeżeli do tego dodać obniżkę podatku PIT, to widać, że sytuacja seniorów ulega systematycznej poprawie.
Przypomnijmy także, że w czasach rządów Platformy i PSL minimalne wynagrodzenie wzrosło o 433 zł, a w okresie rządu Prawa i Sprawiedliwości o 850 zł, czyli o 50 procent. Wszyscy Polacy, którzy wychowują dzieci, korzystają z programu 500 plus, który z pewnością też byłby zagrożony w przypadku zwycięstwa opozycji. Dziś oczywiście zapewniają, że programu nie zlikwidują, ale przypomnijmy, że kiedyś też obiecywali, że wieku emerytalnego nie wydłużą, a jak tylko dorwali się do władzy to natychmiast kazali nam dłużej pracować. O rosnących dochodach świadczy fakt, że w zeszłym roku po raz pierwszy w Polsce deklaracje osób, które przewidują, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy zaoszczędzą jakieś pieniądze, przeważyły nad deklaracjami tych osób, które nie spodziewają się żadnych oszczędności. Zeszły rok był tez kolejnym z rzędu, kiedy spadła liczba osób biorących kredyty lub pożyczających pieniądze od krewnych czy znajomych.
Opozycja też kłamie na temat wsparcia dla osób niepełnosprawnych. W 2020 roku na tę grupę społeczną przeznaczono 27,5 miliarda złotych, czyli o 12 miliardów zł więcej, niż w czasach PO-PSL. Do tego doszło podwyższenie świadczeń pielęgnacyjnych, wzrost renty socjalnej oraz wypłata tzw. 500 plus dla osób niesamodzielnych. Wszystko to stało się możliwe dzięki ukróceniu złodziejstwa i oszustw podatkowych. Platforma tolerowała przekręty, dlatego brakowało pieniędzy na wszystko. Teraz obiecuje złote góry, ale jest oczywiste, że najbardziej chce, „żeby było tak jak było”. Miejmy nadzieję, że wyborcy nie dadzą się oszukać. Prezydent Andrzej Duda jest nie tylko gwarantem utrzymania tempa dotychczasowego rozwoju, ale także dalszej poprawy warunków naszego życia. Kandydaci opozycji objeżdżają kraj, ale najczęściej spotykają się z partyjnymi działaczami i ludźmi, którym namącono w głowach. Na szczęście są to zwykle niewielkie grupki zwolenników i można wierzyć, że opozycja nie zdoła przywrócić Polski na kredyt i wyprzedaży narodowego majątku.
Ryszard Terlecki