[2020.01.10] Humor
Dodane przez Administrator dnia 10/01/2020 19:32:02
Przyszła kura do wielkiego bossa mafii, Dona Corleone i mówi:
- Chce do mafii.
A Don jej na to:
- Nie ma żadnej mafii.
To poszła kura do doradcy Dona, consiliera Pietro i mówi:
- Chce do mafii.
A ten jej na to:
- Nie ma żadnej mafii.
Wtedy poszła kura do kapitana mafii, Długiego Joego i mówi:
- Chce do mafii.
A Długi Joe na to:
- Nie ma żadnej mafii.
Wkurzyła się kura i wróciła do kurnika. Otoczyły ją koleżanki i pytają:
- Jak tam było? Wstąpiłaś do mafii? Wzięli cię?
Na wszystkie pytania kura odpowiadała:
- Nie ma żadnej mafii.
I wtedy kury zrozumiały. I zaczęły się jej bać.
* * *
Dwie noce nie spałem w domu, stoję pod oknem i słyszę, jak teściowa poucza moją żonę:
- Pamiętaj, żadnej agresji! Uśmiechaj się! I bij, i bij, i bij!
* * *
Kelner, hej, kelner!
- Słucham pana?
- Nie odpowiada mi ta zupa.
- A o co ją pan zapytał?
* * *
Jasio mówi do mamy:
- Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować pod choinkę.
- Nie trzeba, syneczku. Jeśli chcesz mi sprawić przyjemność, to popraw swoją jedynkę z matematyki.
- Za późno, mamusiu. Kupiłem ci już perfumy.


Sentencja tygodnia
Tak postępuj z przyjaciółmi, aby nie stali się nieprzyjaciółmi, a z nieprzyjaciółmi tak, żeby jak najprędzej stali się tobie przyjaciółmi.
Pitagoras