[2019.10.11] Humor
Dodane przez Administrator dnia 11/10/2019 20:48:32
Dwóch mężczyzn rozmawia przy wódeczce:
- Chyba rozejdę się ze swoją żoną.
- Dlaczego?
- Ciągle marudzi. Od siedmiu miesięcy wciąż zawraca mi głowę tym samym!
- Czym?
- Żebym wyniósł choinkę na śmietnik.
* * *
Mąż do żony:
- Ewuniu, pójdziemy dziś na siłownię?
- Uważasz, że jestem gruba?
- Nie, jak nie chcesz, to pójdę sam.
- Uważasz, że jestem leniwa?!
- Ależ skąd, nie denerwuj się.
- Uważasz, że jestem nerwowa!?!
- Nie to miałem na myśli.
- Uważasz, że odwracam kota ogonem!
- Nie Ewuniu, nie musisz iść ze mną na siłownię.
- Uważasz, że to ty decydujesz o tym, co muszę, a czego nie muszę!
- Nie, po prostu jak nie chcesz iść ze mną, to nie idź.
- A więc to o to chodzi!. Chcesz iść sam!
* * *
Córka rozmawia z matką:
- Mamusiu, nie mam przyjaciółek. Muszę trochę przytyć.
- Dlaczego? Wyglądasz świetnie!
- No właśnie dlatego.
* * *
Mąż do żony:
- Wiesz, coś niedobrze dziś spałem.
Na to żona:
- A bo ty cokolwiek robisz dobrze ?
* * *
- Panie doktorze, pięć lat temu poradził mi pan znakomity sposób na reumatyzm - unikać wilgoci. Jestem wyleczony!
- Znakomicie! A co panu teraz dolega?
- Nic. Chciałbym tylko zapytać, czy mogę się już wykąpać?


Wiedza daje pokorę wielkiemu, dziwi przeciętnego, nadyma małego.
Lew Tołstoj