[2019.07.12] Pora zapolować na suma (2)
Dodane przez Administrator dnia 12/07/2019 21:00:37
A jakiego sprzętu użyć łowiąc sumy? Jakie przynęty bywają najbardziej skuteczne? Przede wszystkim trzeba pamiętać, że polowanie na sumy wymaga nie lada siły. Trzeba przygotować się na zażartą walkę, w trakcie której niejednokrotnie wylądujemy na ziemi. Ryba może wykonywać zwodnicze manewry, raz po raz zmieniając kierunek płynięcia. Gdy łowimy z łódki, może się zdarzyć, że duża sztuka pociągnie naszą łódź. Jeśli łowimy w rzece, to nawet pod prąd.
Sumy łowi się na grunt lub spławik, choć równie dobrze możesz zdecydować się na spinning. Ważne, by nie oszczędzać na sprzęcie. W połowach tej ryby ważne jest bardzo mocne wędzisko o długości 2-4,2 m, wytrzymały kołowrotek (może być multiplikator), bardzo duży hak (1/0, 2/0) lub kotwica (3/0), oraz wysokiej jakości żyłka o grubości co najmniej 0,40-0,45 mm. Tradycyjną żyłkę możemy zastąpić grubą plecionką (0,50 mm). Do połączenia elementów zestawu (np. typu paternoster) najlepiej użyć równie mocnych i wytrzymałych krętlików.
Jako przynęty na suma warto użyć żywej lub martwej ryby (rekordzista z 2017 roku złowił suma na spory filet z leszcza). Sprawdza się także pęk rosówek (nawet od 7 do 12 sztuk na haku). Można też zastosować typowe przynęty spinningowe, takie jak wahadłówki, woblery, rippery i twistery – oczywiście wszystko w rozmiarze XXL. Ponadto niektórzy wędkarze twierdzą, że największe sumy wyciągali łowiąc na wątrobę lub… kacze łapy. Do zanęcania suma można użyć niemal dowolnego pokarmu – od czerwonych i białych robaków, przez wnętrzności zwierzęce i mielone mięso, aż po suszoną krew.
A gdzie suma szukać? Sum to żarłoczny drapieżnik żerujący na dnie przy głównym korycie. Najczęściej spotkamy go w dużych i średnich rzekach, jednak występuje także w jeziorach i zbiornikach zaporowych, niekoniecznie dużych (ładne sumy wyciągano na przykład z nowohuckiego zalewu). Sum może ukrywać się wśród zatopionych drzew i zagłębień. Raz upatrzone miejsce zasiedla na długo, nie lubi koczowniczego trybu życia. Mimo drapieżnej natury i słusznych rozmiarów łatwo go spłoszyć – sumy słyną z ostrożności.
Najlepszymi miesiącami na suma są lipiec i sierpień. W lecie szukajmy suma w miejscach zaczepów i w dołkach, w szczególnie gorące dni ryba schodzi najniżej, do głównego koryta rzeki. Pod koniec września i w październiku wybierajmy raczej miejsca, w których dochodzi do podniesienia poziomu wody (spiętrzenia). Wędkarstwo sumowe najlepiej uskuteczniać nocami – wtedy sum żeruje na wypłaceniach, ewentualnie „leżakuje” tuż po lustrem wody.
A jak smakuje sumowe mięso? Wielu wędkarzy uważa, że ryba ta jest doskonała w smaku, zwłaszcza jeśli nie jest zbyt stara. Starsze ryby mają niestety twarde i bardziej tłuste mięso o dość intensywnym zapachu mułu. Zaletą suma jest to, że jego mięso jest pozbawione ości. Nadaje się ono zarówno na rybną zupę, do duszenia, pieczenia na ruszcie, smażenia i wędzenia.
Jakub Kleń