[2019.05.10] Krakowskie jesiotry (1)
Dodane przez Administrator dnia 09/05/2019 22:26:23
Ostatni duży okaz jesiotra, o długości niemal trzech metrów i ważący 135 kilogramów, złowiono w Wiśle, w pobliżu Chełmna, w roku 1965 roku. Jest też ogólnikowa informacja o złowieniu jesiotra w 1972 roku w wodach ujściowych Wisły. Potem już nie słyszano, aby jakaś z tych wyjątkowych ryb, które osiągają masę nawet do 300 kilogramów, trafiła do sieci rybaków. Ale od jakiegoś czasu narybek jesiotra wpuszczany jest do różnych polskich akwenów. Kilka lat temu jesiotrem zarybiono m.in. zbiornik w Brzegach. I tam właśnie z tą rybą spotkał się mój wieloletni kolega po kiju – Andrzej, z którym rozmawiałem o tym niecodziennym, jakby nie było, wędkarskim wydarzeniu.
+ Co Cię pognało na Brzegi?
- Dotychczas Brzegi znałem z opowieści kolegów wędkarzy. W tym roku wykupiłem licencję na łowiska pozostające w zarządzie Koła PZW w Wieliczce. Przed świętami Wielkanocnymi wybrałem się tam na wędkarski rekonesans. Chciałem zorientować się, co w trawie piszczy? Jak ryba żeruje po zimie? Pogoda była sprzyjająca. Wcześniej wyspałem się jak dziecko i nad wodą zjawiłem się dopiero o 10.30. Spotkani nad zbiornikiem wędkarze już zbierali się do domów, twierdząc, że ryba nie bierze. A ja dopiero się rozkładałem.
Zarzuciłem na grunt klasykę, czyli po jednym ziarenku kukurydzy na włos. Wiosenne słońce rozleniwiało skutecznie. W pewnym momencie odwróciłem się nawet twarzą do słońca, a plecami do kijów. I wtedy usłyszałem bardzo lubianą przeze mnie muzykę mojego sygnalizatora. Zaciąłem. Tyle, że w tym momencie nie wiedziałem jeszcze, jaką rybę zaciąłem.
+ Zdradzę, że był to jesiotr.
- Tak. A ja za tydzień opowiem, czy ryba ta należy do ryb walecznych i jak wyglądał jej hol.

Jakub Kleń
(dokończenie za tydzień)


Jesiotr złowiony przez Andrzeja na Brzegach.