[2018.10.26] Po wyborach
Dodane przez Administrator dnia 26/10/2018 18:09:02
Jesteśmy już w Krakowie po pierwszej turze wyborów i to nas różni się od wielu innych gmin i miast, w których wyniki zostały rozstrzygnięte już w minioną niedzielę. Zgodnie z przewidywaniami, w drugiej turze zmierzą się obecny prezydent Jacek Majchrowski, niegdyś wywodzący się z lewicy, dziś niezależny, ale w koalicji z Platformą, Nowoczesną i PSL, oraz Małgorzata Wassermann, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości. Oznacza to, że będziemy musieli wybrać między rutyną i zastojem z jednej strony, a świeżością i nowymi śmiałymi planami z drugiej. Mamy szansę uwolnić się od wszechwładzy deweloperów, od betonowania każdego skrawka wolnej jeszcze miejskiej przestrzeni, od komunikacyjnej bezradności, od duszącego i zatruwającego nas smogu, coraz częściej wiszącego nad miastem. Czy to się uda? Wszystko zależy od tego, czy pójdziemy za tydzień zagłosować za dobrą zmianą.
Tak jak zapowiadały sondaże, wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość, zdobywając ponad dwa miliony głosów więcej, niż poprzednio wyborach. W porównaniu z wyborami samorządowymi z 2014 roku tylko PiS zyskał, podczas gdy wszystkie pozostałe partie straciły. To dobra prognoza przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Najważniejszą stawką obecnych wyborów były sejmiki województw, które posiadają najwięcej władzy i dysponują największymi funduszami. Dotąd w 15 sejmikach rządziły wspólnie PO i PSL, a PiS tylko w jednym. Teraz PiS wygrał w 9 (sejmiki małopolski, podkarpacki, lubelski, podlaski, świętokrzyski, łódzki, mazowiecki, śląski i dolnośląski), w tym w sześciu rządzić będzie samodzielnie, bez konieczności pozyskiwania koalicjantów. W pozostałych 7 uzyskał też bardzo dobry wynik i być może tam możliwa będzie współpraca z częścią dotychczasowej opozycji. Platforma zdobyła kilka największych miast, m.in. Warszawę, Poznań, Wrocław, Rzeszów i Łódź. Zaskakujący jest wynik w Warszawie, gdzie rządząca Platforma uwikłała się w gigantyczną aferę „reprywatyzacyjną”, polegającą na ordynarnej grabieży kamienic, połączonej z wyrzucaniem ich lokatorów. Widocznie większości warszawiaków ten proceder wcale nie przeszkadza. W kilku innych dużych miastach odbędą się drugie tury wyborów, m.in. w Gdańsku, Szczecinie, Kielcach, Bytomiu, Zabrzu, Elblągu, no i w Krakowie. Kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość zwyciężył w Katowicach, ponadto w pierwszej turze PiS uzyskał sukces m.in. w Zamościu, Stalowej Woli, Zakopanem. W Małopolsce drugie tury wyborów odbędą się także w Tarnowie, Nowym Sączu, Bochni, Olkuszu, Wadowicach. PiS w pierwszej turze wygrał m.in. w Myślenicach i Skawinie.
Zwycięstwo w sejmikach zmienia całkowicie polityczny krajobraz Polski. Dotąd Prawo i Sprawiedliwość, które trzy lata temu wygrało wybory do Sejmu i Senatu, a także wybory prezydenckie, rządziło na poziomie państwa, podczas gdy samorządy (poza Podkarpaciem) pozostawały w rękach antyrządowej opozycji. Teraz sytuacja zmienia się całkowicie, co będzie miało oczywisty wpływ na rozwój tych regionów, które podejmą intensywną współpracę z rządem. Zyska też na tym Małopolska, przez ostatnie kilkanaście lat pozostająca pod władzą PO i PSL. Gdyby jeszcze udało się dokonać zmian w Krakowie, można by uznać, że opozycja została rozgromiona i za rok nie będzie mogła nawet marzyć o liczącym się wyniku w wyborach parlamentarnych.
Ryszard Terlecki