[2018.05.11] ¦winka – a czemu nie?
Dodane przez Administrator dnia 11/05/2018 19:56:50
15 maja, koñczy siê okres ochronny dla ¶winki. Mo¿na wiêc spróbowaæ zapolowaæ na tê, w sumie ma³o znan± w¶ród wêdkarzy rybê. Ma³o znan± dlatego, ¿e ¶winki nie spotykamy ju¿ tak czêsto, jak to bywa³o dawniej. ¦winki mo¿na by³o spotkaæ od Sanu na po³udniu Polski, po Odrê na jej zachodzie. Co ciekawe, to zarówno najnowszy rekord, jak i rekord poprzedni pochodz± w³a¶nie z tych dwóch rzek. Do¶æ d³ugo rekord Polski nale¿a³ do Roberta Kierasa z Leska, który w 2004 roku, na spinning, z³owi³ w Sanie ¶winkê wa¿±c± 2,24 kg i mierz±c± 53 cm. Rekord ten pobi³ w roku 2013, a wiêc po dziewiêciu latach, Zbigniew W³odarczyk z miejscowo¶ci Szczyty. Wêdkarz ten z³owi³ w Odrze na bia³e robaki okaza³± ¶winkê, która mierzy³a 53,5 cm i wa¿y³a 2,38 kg.
Do najlepszych ³owisk ¶winek nale¿± Dunajec (najwiêcej medalowych ryb), a tak¿e Bia³a, Wis³a, Wis³oka i Raba – to z tych rzek pochodzi³o najwiêcej medalowych zg³oszeñ. Jak widaæ poza konkurencj± pozosta³y San i Odra. Byæ mo¿e nie ³owi siê tam najwiêcej medalowych okazów, ale je¶li ju¿ trafi siê tam okaza³a ¶winka – to od razu jest rekord Polski.
W¶ród przynêt, na które z³owiono medalowe okazy dominowa³y bia³e robaki (zak³adane od dwóch do piêciu na haczyku). Ale dla ¶winek atrakcyjne by³y równie¿ tzw. kanapki, które sk³ada³y siê z kukurydzy i bia³ych robaków, a tak¿e rosówki i sztuczna mucha.
Charakterystyczn± cech± ¶winki jest jej dolny otwór gêbowy w kszta³cie poziomej szczeliny, o zrogowacia³ych wargach – po tej poziomej gêbie naj³atwiej odró¿niæ ¶winkê od certy, która otwór gêbowy ma lekko zaokr±glony. Grzbiet ¶winki jest ciemnoszary, boki nieco ja¶niejsze, a brzuch srebrzysty. Ryba ta ma ³adne p³etwy: grzbietowa jest ciemnoszara, p³etwy parzyste i odbytowa – czerwone, ogonowa tak¿e jest czerwonawa – zw³aszcza jej p³at dolny.
¦winka stanowi cenn± zdobycz wêdkarsk±. Po pierwsze dlatego, ¿e z³owienie jej wymaga refleksu. O powodzeniu decyduje b³yskawiczne zaciêcie, jako reakcja wêdkarza na minimalne drgniêcie sp³awika. A po drugie dlatego, ¿e ¶winka ma smaczne, bia³e i t³ustawe miêso. Tym, którzy wyczuleni s± na walory estetyczne przeszkadzaæ mo¿e co nieco czarna b³ona (otrzewna), która wy¶ciela wnêtrze jamy cia³a ¶winki. Ale nie wp³ywa to na smak ryby, a samo patroszenie mo¿na przecie¿ zleciæ koledze lub kole¿ance. Pewnym mankamentem jest to, ¿e ¶winka ma sporo o¶ci. Ale có¿, jak mówi± wêdkarze, bez o¶ci jest mortadela… No i parówki wieprzowo-drobiowe te¿ o¶ci nie maj±.
W literaturze wêdkarskiej mo¿na znale¼æ sprzeczne opinie dotycz±ce maksymalnej wielko¶ci, do jakiej dorasta ¶winka. Tadeusz Borowicz i Wojciech Tatarczuch w swojej ksi±¿ce „Szko³a wêdkowania” podaj±, ¿e ¶winka dorasta do d³ugo¶ci 60 cm. Dodaj± te¿, ¿e rekordowa ¶winka z³owiona w Polsce na wêdkê mierzy³a 62 cm i wa¿y³a 1,95 kg. I w³a¶nie waga zadecydowa³a o tym, ¿e rekord ten zosta³ dwukrotnie pobity. Wspomniane przez mnie na pocz±tku tego tekstu ¶winki by³y co prawda trochê krótsze, ale za to ciê¿sze. A w rekordach liczy siê waga ryby. Z kolei Bogdan Wzi±tek w swoim „Atlasie ryb polskich” podaje, ¿e ¶winka osi±ga maksymalnie d³ugo¶æ oko³o 50 cm. Ale nawet pó³metrowa ¶winka, to przecie¿ – za przeproszeniem - prawdziwy wieprzek.
Jakub Kleñ