[2018.04.05] Bezpieczne niebo
Dodane przez Administrator dnia 05/04/2018 19:19:46
Wśród nieustannych krzyków i awantur opozycji zginęła gdzieś informacja najważniejsza, kluczowa dla naszej przyszłości. Bezpieczeństwo Polski nie zależy od lamentów Platformy, wygłupów Nowoczesnej czy żalów PSL i Kukiza. Oszuści i złodzieje boją się rozliczeń, areszty już są pełne aferzystów i łapówkarzy, ale najpoważniejsze oskarżenia wciąż jeszcze przed nami. Rezultatem powrotu do władzy szajki, która wyprzedawała Polskę, byłoby ponowne wydłużenie wieku emerytalnego, likwidacja programu 500 plus, przymus szkolny dla 6-latków, wzrost bezrobocia i obniżenie zarobków, ale także całkowita rezygnacja z naszego bezpieczeństwa, tak jak to było w ciągu ośmiu lat rządów PO-PSL. A bezpieczeństwo, zarówno wewnętrzne (Platforma gotowa była przyjmować imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu), jak i zewnętrzne (PO i PSL niemal całkowicie rozbroiły Polskę) jest dla większości Polaków sprawą najważniejszą.
Dlatego warto zauważyć, że ostatnie tygodnie przyniosły zakończenie kilkumiesięcznych negocjacji na zakup nowoczesnej broni, która obecnie w świecie nie ma konkurencji. Za 4 miliardy 750 milionów dolarów (ok. 16 miliardów zł) Polska uzyska najnowocześniejszą generację amerykańskich rakiet Patriot, przeznaczonych do niszczenia rakiet balistycznych, pocisków manewrujących i samolotów. System obrony Patriot wybrały dotychczas m.in. Niemcy, Holandia, Hiszpania, Japonia czy Izrael, ale wyrzutnie, które otrzyma Polska posiadają obecnie jedynie Stany Zjednoczone. W pierwszej fazie dostaniemy dwie baterie, czyli 16 wyrzutni, wyposażonych w rakiety antybalistyczne, w drugiej przewidywany jest zakup kolejnych sześciu baterii, a także kilkuset tańszych rakiet, przeznaczonych do niszczenia samolotów. Kluczowe znaczenie ma tzw. offset, czyli to, co Amerykanie mogą zaoferować Polsce w zamian za tak duże zamówienie. To nie tylko nowe technologie, które zostaną nam przekazane, ale także najnowocześniejsze systemy radarowe i systemy dowodzenia, a przede wszystkim perspektywa produkcji w Polsce zarówno elementów do konstrukcji wyrzutni, jak i samych rakiet. To największa umowa na zakup uzbrojenia w historii Polski.
W końcu zeszłego tygodnia rzeczniczka Departamentu Stanu USA wydała oświadczenie, w którym ten zakup systemu obrony przeciwrakietowej nazwała „kulminacją ustaleń, przyjętych podczas spotkania prezydentów Dudy i Trumpa w Warszawie w lipcu 2017 roku”. Powiedziała także, ze porozumienie „przyczyni się do stworzenia miejsc pracy zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Polsce” oraz oświadczyła, że umowa otwiera drogę dalszej współpracy z Polską w kolejnej, drugiej fazie porozumienia.
Umowa z Amerykanami jest częścią tworzenia nowego planu obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej, opartego na najnowszych rodzajach broni. Pierwsze wyrzutnie będą gotowe do użycia w ciągu trzech – czterech lat. Będzie to ważny element zabezpieczenia Polski przed atakiem z zewnątrz, obecnie opartego na sprzęcie jakim dysponują stacjonujące u nas wojska amerykańskie, a także na systemie wywodzącym się jeszcze z sowieckich czasów, używanym nadal przez polskie wojsko. Modernizacja i rozbudowa armii służy nie tylko wzmocnieniu naszego bezpieczeństwa, ale – co równie ważne – uwiarygodnia Polskę w oczach sojuszników z NATO. A stare powiedzenie mówi, że na sojuszników mogą liczyć przede wszystkim kraje silne i zdolne do samodzielnej obrony.
Ryszard Terlecki