[2018.03.02] Humor
Dodane przez Administrator dnia 09/03/2018 10:16:58
Do fina³u miêdzynarodowego konkursu rozpoznawania alkoholi po smaku przeszli Czech, Rosjanin i Polak. Ich zadanie polega³o na tym, aby z zawi±zanymi oczami podaæ nazwy i kraje pochodzenia trunków, które im polewano.
Najpierw Czech:
– Co to za alkohol?
– Piwo.
– Dobrze. A z jakiego kraju?
– Eee… no… nie wiem. Poddajê siê.
Kolej na Rosjanina.
– Co to za alkohol?
– Piwo.
– Dobrze. A sk±d?
– Irlandzkie.
– Jaka marka?
– Guiness.
– Dobrze. A teraz co?
– Wino bia³e.
– Dobrze. Z jakiego kraju?
– Eee… no… nie wiem. Poddajê siê.
Teraz Polak.
– Co to za alkohol?
– Piwo, czeskie, Karkonosz.
– Dobrze. A teraz?
– Wino, tokaj, Wêgry.
– Zgadza siê. A teraz co?
– Szampan.
– Jaki?
– Ruski, igristoje.
– Bardzo dobrze.
W sumie i tak ju¿ wygra³, ale jury postanowi³o daæ mu jeszcze bimber, w koñcu co to trzy proste alkohole dla prawdziwego Polaka.
– A co pan teraz pije?
– ¯ytnia…
Ca³a widownia i jury w ¶miech, bo co to za Polak, który bimbru nie pozna³.
– Cicho, jeszcze nie skoñczy³em. ¯ytnia… ¯ytnia 34, £omianki pod Warszaw±.
* * *
Tata mówi do Jasia:
– Co powiedzia³ Kowalski, kiedy st³uk³e¶ szybê w jego biurze?
– A mam omin±æ przekleñstwa?
– Tak.
– No to nic nie mówi³.


Sentencja tygodniach
Wiedza daje pokorê wielkiemu, dziwi przeciêtnego, nadyma ma³ego.
Lew To³stoj