[2018.02.10] Prawo do historii
Dodane przez Administrator dnia 10/02/2018 11:48:36
Czy awantura o polską pamięć historyczną była komuś potrzebna? Czy nieusprawiedliwiona reakcja Izraela spowodowana została walką przedwyborczą, jaka toczy się w tym kraju, czy może perspektywą uchwalenia przez polski Sejm ustawy reprywatyzacyjnej? Polska w Izraelu uważana była za jedno z najbardziej przyjaznych państw, Polacy tradycyjnie sympatyzowali z Izraelem w jego walce z Arabami, więc po co politycy izraelscy wywołali w Polsce falę oburzenia wobec swojego kraju?
Polska nie zmieni przepisów nowelizujących ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej. Jej celem jest wyeliminowanie wypowiedzi, przede wszystkim medialnych, przypisujących narodowi polskiemu lub polskiemu państwu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez hitlerowskie Niemcy, a także inne systemy i ideologie totalitarne. Polska sprzeciwia się wszelkim próbom wybielania win prawdziwych sprawców, tak jak to ma miejsce, gdy używa się terminu „polskie obozy śmierci”. To nie były polskie obozy, utworzyli je Niemcy na okupowanych ziemiach polskich i to Niemcy wymordowali w nich miliony Żydów. Ale wymordowali w nich także miliony Polaków. Wiedza na ten temat na świecie jest bardzo mizerna, a korzystają z tego ci, którzy chcą zafałszować historię i na Polaków przerzucić przynajmniej część popełnionych zbrodni. A to Polska była jedynym okupowanym przez Niemców krajem w Europie, gdzie za pomaganie Żydom karano śmiercią. Polskie państwo, reprezentowane przez rząd w Londynie i posiadające swoje instytucje w kraju, stanowczo potępiało wszelkie formy współpracy z okupantami w prześladowaniu Żydów, a Armia Krajowa karała śmiercią tych, którzy Żydów wydawali Niemcom. Polska była jedynym państwem w Europie, który nie posiadał kolaborującego rządu, ani nie wystawił kolaboranckich formacji. Szkoda, że świat o tym nie pamięta. Ale skoro tak jest, to trzeba o tym przypominać.
Nowelizacja ustawy o IPN wyraźnie stwierdza, że wolność badań naukowych, swoboda dyskusji historycznych, czy też działalność artystyczna, nie będą ograniczane. W czasie wojny zawsze następuje większe zwyrodnienie niż w czasach pokoju, szerzy się przestępczość i zwykły bandytyzm. Ofiarą bandytów padali także Żydzi i nikt tego nie neguje. Ale skala pomocy udzielanej przez Polaków prześladowanym Żydom, pokazuje, że były to zjawiska marginesowe. Trzeba o tym mówić i pisać nie tylko w Polsce.
Opozycja jak zwykle stanęła po stronie przeciwników Polski. Pojawiły się skandaliczne wypowiedzi. Warto jednak przypomnieć, że to obecna opozycja, w czasach kiedy rządziła – a dysponowała wtedy miażdżącą siłą mediów – wstydziła się polskiej historii i ograniczała jej nauczanie w szkołach średnich. To pod patronatem Platformy powstawało w Polsce muzeum II wojny światowej, które przedstawiało „europejski punkt widzenia” na naszą historię, tak aby pomniejszyć dzieje oporu w Polsce i skalę poniesionych ofiar i strat. To za rządów Platformy i PSL odłożono na półkę projekt budowy muzeum historii Polski oraz wyrzucono do kosza plan utworzenia muzeum Kresów. To za Platformy i PSL kontynuowano prowadzoną przez lata przez SLD i Unię Wolności politykę wymazywania przeszłości z edukacji kolejnych roczników i z pamięci całego pokolenia. Dlatego teraz trzeba tak stanowczo upomnieć się o polską historię.
Ryszard Terlecki