[2018.01.26] PSL na wylocie
Dodane przez Administrator dnia 26/01/2018 20:45:40
Klub poselski PSL ma k³opoty. Na pocz±tek konieczne jest wyja¶nienie: PSL nie posiada klubu parlamentarnego, o czym stara siê przekonaæ telewizyjn± publiczno¶æ, poniewa¿ musia³oby posiadaæ reprezentacjê nie tylko w Sejmie, ale tak¿e w Senacie. A tymczasem jedyny senator PSL ju¿ dawno przeszed³ do PiS. PSL posiada³o wiêc Klub Poselski. Do za³o¿enia klubu potrzeba 15 pos³ów, dok³adnie tylu liczy³ klub PSL po odej¶ciu pos³anki, która przesz³a do PiS. Ale teraz kolejny pose³ opu¶ci³ PSL i przepisa³ siê do partii Gowina. Aby utrzymaæ Klub Poselski, a wiêc zatrzymaæ pomieszczenia w Sejmie, dotacjê z Kancelarii Sejmu, samochód, etaty pracowników obs³ugi, a przede wszystkim odpowiedni± liczbê miejsc dla pos³ów w komisjach sejmowych wed³ug parytetu, PSL musia³o do swojego klubu dopisaæ pos³ów „po¿yczonych”. Podobno z propozycj± wsparcia pospieszy³y kluby Nowoczesnej i Kukiz’15, Kosiniak-Kamysz zdecydowa³ jednak o wzmocnieniu nadw±tlonych si³ zapo¿yczeniem pos³ów z czteroosobowego Ko³a Europejskich Demokratów. S± to pos³owie, których ju¿ wcze¶niej pozby³a siê Platforma Obywatelska. Tak wiêc mamy do czynienia z sejmow± komedi±, która pokazuje, jak opozycja traktuje swoje programy i swoich wyborców, skoro nie widzi niczego niew³a¶ciwego w przyjêciu pos³ów o odmiennych pogl±dach, ale pasuj±cych do arytmetycznych wyliczeñ. Chyba ¿e – a jest to bardzo prawdopodobne – pos³owie PSL, Nowoczesnej i Kukiza w ogóle pogl±dów nie maj±, a jedynym ich celem jest pobieranie poselskich diet i korzystanie z immunitetów (to na wszelki wypadek, gdyby jakie¶ ciemne sprawki wysz³y na jaw). Niesio³owskiego czy Protasiewicza (z Ko³a Europejskich… itd.) trudno o jakiekolwiek pogl±dy pos±dzaæ.
Wobec faktu, ¿e Nowoczesna i Kukiz balansuj± na granicy progu wyborczego (ten próg to 5 procent g³osów, konieczne do uzyskania w wyborach, aby dana partia wesz³a do Sejmu), a PSL od dawna w wiêkszo¶ci sonda¿y znajduje siê poni¿ej tego progu, mo¿na spodziewaæ siê dalszych ucieczek z ton±cych okrêtów. Tych co zostan± przygarnie na listach wyborczych Platforma, bêd± to jednak raczej miejsca nie daj±ce szans na zdobycie poselskich mandatów. Zawalcz± o te miejsca przede wszystkim obecni pos³owie Platformy, a nie ust±pi± ani o centymetr, poniewa¿ dobrze wiedz±, ¿e w przysz³ym Sejmie wystarczy miejsc tylko dla niektórych. O ile w ogóle Platforma Obywatelska przetrwa do tego czasu.
PSL, które powsta³o ze Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, partii za³o¿onej i w PRL kontrolowanej przez komunistów, usi³owa³o reprezentowaæ interesy wsi, w rzeczywisto¶ci reprezentowa³o wy³±cznie aparat partyjny, zbudowany na ch³opskiej naiwno¶ci. Ale naiwnych jest coraz mniej i teatralne popisy Kamysza-Kosiniaka nikogo ju¿ dzi¶ na wsi nie przekonuj±. Jedyn± si³± PSL jest udzia³ jego przedstawicieli we w³adzach sejmików wojewódzkich czy w radach powiatów, zwykle w sojuszu z Platform±. Ten udzia³ jest jednak wynikiem „cudu nad urn±”, który dokona³ siê w czasie ostatnich wyborów samorz±dowych. Od tego czasu wybory kontrolowane s± o wiele staranniej i po raz kolejny nieprawdopodobne wyniki PSL ju¿ siê nie powtórz±. Partia zakoñczy swój ¿ywot, gdy jej przedstawiciele nie dostan± siê do Sejmu, a dzia³acze podejrzani o ró¿ne przestêpstwa – jak by³y szef klubu parlamentarnego PSL – przed s±dem odpowiedz± na stawiane im zarzuty.
Ryszard Terlecki