[2017.07.07] Ponad prawem
Dodane przez Administrator dnia 07/07/2017 18:38:26
Pomys³y stawiania siê ponad prawem pojawiaj± siê dzi¶ w Polsce tym czê¶ciej, im bardziej rozmaite wa¿ne figury III RP obawiaj± siê utraty swoich stanowisk, konfiskaty nielegalnie zdobytych maj±tków, czy wreszcie po prostu wyroków wiêzienia za z³odziejskie afery, przekrêty i grabie¿ publicznych pieniêdzy. Dotyczy to zw³aszcza samorz±dów, w których liczne grono cwaniaków dogada³o siê jak zarobiæ na pozornej trosce o dobro wspólne, jak finansowo zabezpieczyæ na przysz³o¶æ siebie, swoje dzieci i wnuki. Teraz gotowi s± po¶wiêciæ czê¶æ swoich fortun na op³acenie takich dzia³añ opozycji, które jak najszybciej doprowadz± do obalenia rz±du Prawa i Sprawiedliwo¶ci oraz oddal± niebezpieczeñstwo rozliczenia z³odziejskich praktyk.
Próba si³owego obalenia rz±du, podjêta na prze³omie roku podczas próby opanowania Sejmu, skoñczy³a siê kompromitacj± i o¶mieszeniem jej uczestników. Uliczne awantury, urz±dzane przy ka¿dej nadarzaj±cej siê okazji, nie przynosz± efektu, a opozycja s³abnie zamiast siê wzmacniaæ. Niektórzy spo¶ród organizatorów tych awantur okazali siê zreszt± pospolitymi przestêpcami i z³odziejami. Klêsk± skoñczy³y siê próby pozyskania przeciwników obecnej w³adzy za granic±. Przyjazd prezydenta Stanów Zjednoczonych do Warszawy, przed wizytami w innych europejskich stolicach, pokazuje nie tylko pozycjê Polski w polityce miêdzynarodowej, ale tak¿e nieskuteczno¶æ donosów na w³asne pañstwo, sk³adanych przez polityków Platformy i Nowoczesnej. Strach przed odpowiedzialno¶ci± za lata bezkarnego rabunku, parali¿uje rozum i sk³ania do desperackich prób wywo³ania rozruchów i rozlewu krwi. Opozycja nawo³uje do przyjêcia islamskich imigrantów, maj±c nadziejê, ¿e w ten sposób odwróci uwagê od swoich grzechów. Deklaracjê przyjêcia przybyszów z Afryki i Bliskiego sk³adaj± prezydenci kilku miast w nadziei, ¿e do nich nie trafi Komisja Reprywatyzacyjna.
Najsilniejszy front oporu usi³uj± zbudowaæ sêdziowie, co mo¿e ¶wiadczyæ o tym, ¿e maj± najwiêcej do stracenia. Wiêkszo¶æ afer w Polsce nie mia³aby szans powodzenia, gdyby nie skorumpowani sêdziowie, prokuratorzy, adwokaci. To na ich sprzeciw licz± mafie wy³udzaj±ce podatki, to pod ich opiek± zamierzaj± chroniæ siê nieuczciwi politycy. Gronkiewicz-Waltz woli zap³aciæ parê tysiêcy z³otych kary, zamiast stawiæ siê przed warszawsk± Komisj± Reprywatyzacyjn± i w ¶wietle kamer t³umaczyæ siê ze swojego udzia³u w aferze. Liczy przy tym na wsparcie prawników, problem jednak w tym, ¿e niektórzy z nich ju¿ trafili do aresztu ¶ledczego. Inni twierdz±, ¿e komisja dzia³a bezprawnie, kiedy jednak i oni zostan± wezwani, pobiegn± na wy¶cigi, aby tylko unikn±æ p³acenia grzywny. A w Sejmie pojawi³ siê pomys³, aby wysoko¶æ kary za niestawiennictwo przed komisj± podnie¶æ do miliona z³otych. Ciekawe ilu prezydentów odmówi wówczas odpowiedzi na niewygodne pytania.
Liderzy Platformy nawo³uj± do niep³acenia abonamentu telewizyjnego. W odpowiedzi telewizja powinna wytoczyæ im procesy o odszkodowanie za straty, spowodowane tak± akcj±. Tak samo Frasyniuk, który podczas blokowania legalnej demonstracji wykrzykiwa³ ¿e „ma w d… prawo” powinien zostaæ obci±¿ony kosztami, jakie ponios³a policja. Wtedy niejeden z dzisiejszych krzykaczy wola³by zrezygnowaæ z udzia³u w opozycyjnych prowokacjach.